W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o śmierci Sergieja Pakuszewa. Służący w marynarce wojennej żołnierz zginął w Ukrainie. Jak przekazują propagandowe, rosyjskie media "brał udział w operacji specjalnej". Tak bowiem w języku propagandy nazywa się inwazję na Ukrainę.
Kolejny wojskowy zlikwidowany
Sergiej Pakuszew służył w 61. Brygadzie Piechoty Marynarki Wojennej Floty Północnej. Był absolwentem Riazańskiej Wyższej Szkoły Dowódczej Wojsk Powietrznodesantowych im. generała armii W.F. Margiełowa.
Kapitan Sergiej Pekuszew był absolwentem RVVDKU, który służył w 61. Brygadzie Piechoty Marynarki Wojennej Floty Północnej. Zginął w Ukrainie. Pośmiertnie odznaczony Orderem Odwagi - czytamy.
To kolejny wyższy rangą wojskowy, który zginął w Ukrainie.
Według ukraińskich danych od początku inwazji na Ukrainę Rosjanie stracili ponad 43,4 tys. ludzi. Wojska rosyjskie straciły także 1856 czołgów, 4115 pojazdów opancerzonych, 978 systemów artyleryjskich, 261 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 136 systemów obrony przeciwlotniczej, 233 samoloty, 193 śmigłowce, 185 pocisków manewrujących, 779 dronów i 15 jednostek pływających.
Straty oszacowały także Stany Zjednoczone. Podsekretarz obrony ds. polityki Colin Kahl stwierdził, że Rosja poniosła aż 70-80 tys. ofiar. Miesiąc wcześniej wywiad USA twierdził, że zginęło 15 tys. żołnierzy, a 45 tys. jest rannych.
Rosjanie nie osiągnęli żadnego z celów Władimira Putina na początku wojny - powiedział Kahl na konferencji 8 sierpnia.
Według szacunków USA Rosja straciła już większość żołnierzy, którzy zostali zmobilizowani przed 24 lutego. Przed atakiem wzdłuż granicy rozstawiono siły liczące ponad 150 tys. żołnierzy. Jednak dokładna liczba Rosjan wysłanych do Ukrainy pozostaje nieznana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.