Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Rosyjski ksiądz molestował kobiety. Trafił na wojnę

Były duchowny z Jekaterynburga został oskarżony o napaść i molestowanie dwóch kobiet. Jak informują media, został wysłany na front, by "odpokutować" swoje winy poprzez poświęcenie i służbę. - Udało mu się przekonująco i szczerze poprosić - twierdzi jego zwierzchnik i metropolita.

Rosyjski ksiądz molestował kobiety. Trafił na wojnę
Ksiądz z Jekaterynburga trafił na wojnę. (Wikipedia)

Danił Sidorow, były pomocnik metropolity Jekaterynburga i Wierchoturska, oskarżony o molestowanie dwóch kobiet, udał się na front w Ukrainie. Metropolita Jekaterynburga, Jewgienij, poinformował, że Sidorow jako szeregowy w oddziale desantowo-szturmowym nie będzie przebywał w sztabie, lecz na polu walki, gdzie ma "odpokutować" swoje winy poprzez poświęcenie i służbę.

Daniił Sidorow oczywiście nigdy już nie będzie mógł pełnić funkcji księdza, ale ta tragicznie zniszczona karta jego życia nie jest ostatnią. Udało mu się przekonująco i szczerze poprosić - i otrzymał przebaczenie od osób, które obraził. Dziś rozpoczął inną służbę – Ojczyźnie i jej obronie - cytuje metropolitę rosyjski niezależny portal "Meduza".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Sidorow został oskarżony o napaść na 19-letnią dziewczynę, którą śledził po koncercie. Według relacji ofiary, duchowny próbował ją dotykać, a następnie powalił na ziemię. Masturbował się na jej oczach, szarpał ją za włosy. W związku z tym wszczęto postępowanie karne, jednak sąd nie zdecydował się na jego aresztowanie, nakładając jedynie zakaz wykonywania pewnych czynności.

W sprawie Sidorowa pojawił się także drugi przypadek napaści, zgłoszony przez 38-letnią kobietę. Według śledczych, w lipcu Sidorow zaatakował kobietę, próbując ją dotykać. W dniu rozprawy sądowej eparchia ogłosiła, że Sidorow został pozbawiony prawa do pełnienia funkcji duchownego i usunięty ze wspólnoty.

Rosyjskie media od wielu miesięcy donoszą, że Kreml wysyła na front kryminalistów. W ten sposób mogą uniknąć odsiadywania długoletnich wyroków. Gdy wracają do kraju, często popełniają podobne przestępstwa. Rosyjskie władze podejmują decyzję o wysyłaniu przestępców, by załatać dziury i utrzymać dużą liczbę wojskowych.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zrób jeszcze w marcu. Jagoda kamczacka szybko się rozrośnie
Pukają do drzwi Polaków. Lepiej uważaj. To pułapka
USA i Izrael rozważają przesiedlenie Palestyńczyków z Gazy do Afryki Wschodniej
Szok w USA. Dziewczynka z rakiem mózgu deportowana do Meksyku
Schudła ponad 190 kg. Niewiarygodna przemiana Amerykanki
10-letnia Nikola nagle zniknęła. Pilny komunikat policji
Józef K. domaga się ponad miliona zł od Skarbu Państwa. Został uniewinniony od zarzutu pedofilii
Piękna wyspa walczy ze złodziejami. Jest decyzja
Sąsiedzi wywiesili kartkę. Nie wytrzymali. "Bardzo mi szkodzą"
Papież wciąż w szpitalu. Wiadomo w jakim jest stanie po miesiącu leczenia
Nagranie z Mazowsza. Internauci się zagotowali
W Polsce występuje niemal 3200 gatunków. Nie wszystkie są pożyteczne
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić