Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała wstrząsające nagranie. To przechwycona rozmowa syna z matką. Rosyjski żołnierz mówi o "zmieceniu Ukrainy z powierzchni Ziemi". Jak podaje SBU, "Rosja rekrutuje do swojej armii zwolenników nazizmu".
Gdy rosyjska propaganda mówi, że Rosja "wyzwala" Ukrainę od nazistów, sami okupanci rekrutują ich do swoich sił - piszą ukraińskie służby.
Z wpisu dowiadujemy się, co rosyjski żołnierz Ivan Klimenko sądzi o Ukrainie. W rozmowie z matką wyznał, że jego zdaniem ten kraj nie powinien istnieć. - Musimy zabić wszystkich: zarówno dzieci, jak i kobiety. Wszystkich, jak leci - mówi matce Rosjanin.
Cała Ukraina powinna być po prostu zmieciona z powierzchni ziemi, aż po Lwów. Tak, aby tego kraju nie było na mapie. Trzeba ich wymazać z ziemi - dodaje żołnierz.
Jak podaje SBU, mężczyzna ma kilka kont w mediach społecznościowych. Niektóre z nich są podpisane fałszywymi nazwiskami. - Jest to powszechna praktyka wśród rosyjskich wojskowych, którym zaleca się "nie wychodzić na światło dzienne" w sieci - informuje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Czytaj także: Cmentarzysko aut przy drodze. Ponury widok w Irpieniu
Wśród zamieszczonych postów znalazło się jego zdjęcie w mundurze wojskowym oraz zdjęcie z symbolami nazistowskimi. Służy w Gwardyjskiej Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej, która jest uznawana za oddział sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Rosyjscy żołnierze są bezwzględni wobec ludności cywilnej w Ukrainie. Jak donoszą organizacje humanitarne i władze Ukrainy, każdego dnia dochodzi do gwałtów oraz innych zbrodni wojennych. Jednym z symboli rosyjskiej brutalności jest miejscowość Bucza, gdzie żołnierze Putina dokonali masakry.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.