Rosyjskie myśliwce Su-27 nad Morzem Bałtyckim. Samoloty wzięły udział w ćwiczeniach wojskowych. Według scenariusza miały odeprzeć symulowany nalot na obwód kaliningradzki.
Służba prasowa rosyjskiej Floty Bałtyckiej poinformowała, że myśliwce Su-27 "zniszczyły" podczas ćwiczeń samoloty symulowanego przeciwnika – informuje agencja Reutera.
Według raportu w ćwiczeniach brało udział ponad 10 załóg Su-27. Ćwiczenia odbyły się dwa dni po tym, jak Finlandia ogłosiła plany ubiegania się o członkostwo w NATO.
Bardzo prawdopodobne, że Szwecja zrobi to samo. To oznaczałoby dalsze rozszerzenie się NATO, czemu Władimir Putin atakując Ukrainę, starał się zapobiec.
Obwód kaliningradzki pełni w polityce zagranicznej Rosji rolę "twierdzy". Kreml zawsze obawiał się, że straci ten region, oddalony o blisko tysiąc kilometrów od Moskwy. Dlatego systemowo blokuje dostęp obcokrajowców, kapitału i inwestycji.
Bliskość całej Europy oraz wojskowa kontrola nad częścią Morza Bałtyckiego sprawiają, że Rosji łatwiej pokazywać swoje "wojskowe zabawki" – wyjaśnia Iwona Wiśniewska, ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich, w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem z Wirtualnej Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.