Już od ponad dwóch lat jesteśmy świadkami rosyjskiej agresji na Ukrainę. Mimo że wzrok całego świata skupiony jest na tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, nadal nie ustaje zagrożenie ataku ze strony reżimu Władimira Putina na inne kraje.
Szczególnie newralgicznym punktem relacji dyplomatycznych stała się Mołdawia, a dokładniej Naddniestrze. To autonomiczna część państwa, która od lat jest powiązana z Rosją.
Czytaj również: Polskie wojsko w Ukrainie? Jest reakcja Donalda Tuska
O możliwym ataku Rosji na Naddniestrze, bądź próbą całkowitej destabilizacji tego regionu, mówi się tak naprawdę od wielu miesięcy. Nigdy jednak nie mówiło się o tym tak głośno. Grunt pod ewentualną eskalację Rosjanie robią już od dłuższego czasu, o czym informował uznany think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kreml prowadzi przeciwko Mołdawii operacje informacyjne bardzo podobne do tych, które Kreml stosował przed inwazjami na Ukrainę w 2014 i 2022 roku, prawdopodobnie w celu ustalenia warunków uzasadniających ewentualną przyszłą eskalację przeciwko Mołdawii. [...] Wcześniej twierdzili, że władze Mołdawii próbują ekonomicznie "zdusić" Naddniestrze, a także uniemożliwiają dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu i stoją w obliczu powszechnego niezadowolenia wewnętrznego wobec polityki rządu Mołdawii - czytamy w raporcie Instytutu Badań nad Wojną z dnia 15 lutego 2024 roku.
NATO postawi się Rosji? Mołdawia w centrum wielkiej gry politycznej
"Biełsat" powołuje się na słowa naddniestrzańskiego opozycjonisty Giennadija Czorby. 29 lutego ma zostać ogłoszona chęć przystąpienia tego regionu do Federacji Rosyjskiej. Tego samego dnia Władimir Putin ma ogłosić to podczas spotkania ze Zgromadzeniem Federalnym.
Mircea Geoană, rumuński polityk i zastępca sekretarza generalnego NATO potwierdził, że niezależnie od rozwoju sytuacji Mołdawia może liczyć na wsparcie sojuszu.
- Jeśli Rosja zdecyduje się na aneksję Naddniestrza, NATO potępi takie działania i będzie nadal wspierać Republikę Mołdawii. Jeśli spojrzymy trochę wstecz, w Naddniestrzu, Osetii i Abchzaji odbyły się tak zwane referenda. Są one całkowicie nieważne z międzynarodowego punktu widzenia. Jak rozumiem, będzie to raczej ogłoszenie nowych umów handlowych pomiędzy Rosją a Naddniestrzem - przyznał Geoană.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.