Pijany rowerzysta wybrał najgorszy możliwy moment na przejażdżkę. Mężczyzna będący pod wpływem alkoholu wyjechał na ulicę Olsztyna 19 maja. To właśnie tego dnia policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie prowadzili działania NURD - "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego".
W ramach akcji NURD obserwowane były przejścia dla pieszych. To właśnie przez jedno z nich przejeżdżał rowerzysta z Olsztyna. Zapewne mężczyzna nie wzbudziłby podejrzeń operatora monitoringu miejskiego, gdyby nie jazda zygzakiem. Ponadto miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi. Zachowanie cyklisty zrodziło pytania dotyczące jego trzeźwości, dlatego niezwłocznie został zatrzymany do kontroli przez czekającego nieopodal policjanta.
Podejrzenia operatora monitoringu okazały się trafne. Rowerzysta po zatrzymaniu do kontroli został poddany badaniu alkomatem, które wskazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. 56-latek na długo zapamięta, że nie warto jeździć rowerem w stanie nietrzeźwości. Karę za nieodpowiedzialne zachowanie wymierzy mu sąd. Przepisy przewidują dla niego areszt lub grzywnę, nie niższą niż 2500 złotych.