Był 12 maja, 2022 roku. 16-letnia wówczas Maja Sobczak, osoba niedowidząca i niedosłysząca, szła z koleżanką do szkoły. W pewnym momencie w idącą chodnikiem Maję z impetem wjechała dorosła kobieta na bordowym rowerze. To była 45-letnia Anna H.D., z zawodu księgowa, matka czworga dzieci.
Przejechała między mną a płotem, choć chodnik był szeroki. Potrąciła mnie lekko w ramię. Zignorowałam to i poszłam dalej (...) Stałyśmy przed przejściem. Kobieta rzuciła rower, podbiegła do mnie i chwyciła za włosy. Zapytała, czy jestem normalna, a potem przewróciła mnie na chodnik – relacjonowała Maja w rozmowie z ''Gazetą Wyborczą''.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy koleżanka Mai próbowała uspokoić agresorkę, mówiąc, że nastolatka jest osobą niepełnosprawną, 45-latka zaczęła... krzyczeć na dziewczynę, wyzywać ją i mówić, że na pewno wszystko widzi.
Sprawa trafiła do poznańskiego sądu, a pierwsza rozprawa odbyła się w listopadzie ubiegłego roku.
Powiedziała, że nastolatka chciała ją zabić
45-letnia księgowa nie okazała skruchy, gdy stanęła przed sądem. Co więcej, oświadczyła, że to nastolatka ją zaatakowała. Kobieta twierdziła, że jechała chodnikiem, bo "kostka brukowa na ulicy była śliska", a Maja "nagle zmieniła tor chodu" i popchnęła ją na ogrodzenie.
(...) Poczułam ogromny nacisk na moje ramię. Straciłam równowagę i wbiłam się z impetem w metalowe pręty zakończone szpikulcami. Straciłam przytomność, nie wiem, na jak długo. To był atak na moje życie. Ta osoba próbowała mnie zabić – przekonywała rowerzystka.
''GW'' wróciła do tej bulwersującej sprawy, bo 16 lutego w poznańskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa. Jedno się nie zmieniło – 45-latka nadal obstaje przy swojej wersji zdarzeń i twierdzi, że to ona jest ofiarą nastolatki. Sęk w tym, że zeznania świadków jasno wskazują, że to Maja mówi prawdę.
Wyrok zapadnie na początku marca. Rowerzystka domaga się uniewinnienia, z kolei prokuratura chce roku prac społecznych (po 30 godz. w miesiącu) i 2 tys. zł nawiązki dla Mai.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.