Najpierw był donos na mężczyznę handlującego narkotykami, a potem interwencja służb. Policjanci 6 lutego w poniedziałek udali się pod wskazany adres w gminie Karczmiska w województwie lubelskim by przeszukać mieszkanie mężczyzny podejrzanego o handel i produkcję narkotyków.
Mężczyzna widząc funkcjonariuszy, odmówił wpuszczenia ich do mieszkania. Dopiero po zastosowaniu przez funkcjonariuszy środków przymusu bezpośredniego mundurowi siłą weszli do środka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozbił namiot w łazience. Urządził w nim plantację marihuany
Podczas przeszukania pomieszczeń policjanci dokonali zaskakującego odkrycia. Choć szukali narkotyków w mieszkaniu nie spodziewali się, że znajdą je w namiocie rozstawionym w łazience.
W trakcie przeszukania mieszkania, mundurowi odnaleźli rozstawiony w łazience namiot wraz z rosnącymi wewnątrz roślinami konopi oraz zainstalowaną wewnątrz aparaturą. W trakcie dalszych czynności w mieszkaniu mężczyzny policjanci odnaleźli dodatkowo amfetaminę, ponad 0,5 kilograma suszu marihuany, wagę elektroniczną oraz blisko 11 kilogramów nielegalnej krajanki tytoniowej - informuje aspirant sztabowy Edyta Żur z zespołu prasowego policji w Opolu Lubelskim.
Mężczyzna został zatrzymany. We wtorek 7 lutego usłyszał zarzuty uprawy konopi innych niż włókniste oraz posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.