Roztrzaskał się na drzewie. Tyle zostało z alfy romeo. Zginął 27-latek

Tragiczny wypadek w lesie tuż przed miejscowością Dobrzyki miał miejsce w sobotę, 5 kwietnia około godz. 21.00.

Kierujący samochodem marki alfa romeo 27-letni mieszkaniec powiatu iławskiego, na prostym odcinku drogi, nie dostosował prędkości do warunków jazdy i uderzył w drzewo. Siła była na tyle duża, że samochód odbił się i wpadł do rowu po prawej stronie jezdni. Na miejscu były podejmowane czynności reanimacyjne, jednak nie przyniosły one rezultatu - mówi w rozmowie z o2.pl asp.szt. Joanna Kwiatkowska z KPP w Iławie.

Czytaj także: Dziecko zamiast na światła, patrzyło w telefon. Kierowca nie wytrzymał

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowe wyzwania czy szanse- o zmianach podatkowych w 2025

Wiadomo, że nie było na miejscu żadnych świadków zdarzenia. Teren jest mocno zalesiony, oddalony od zabudowań. Prokuratura prowadziła na miejscu zdarzenia czynności z udziałem policji. Teraz śledczy będą ustalać, jak doszło do zdarzenia.

Czytaj również: "Skandal". Policjantka nagrana na S7. Będą konsekwencje

Strażacy z OSP Zalewo pokazali skutki zderzenia samochodu marki alfa romeo z drzewem Auto było doszczętnie zniszczone.

Zobacz też: Atak na kierowcę. Nagranie ze Szczecina obiega sieć