Blokada trasy kolejowej, która wiąże się z opóźnieniami pociągów, zawsze wywołuje zdenerwowanie podróżujących. Ale w tym przypadku powód wstrzymania ruchu pociągów był wyjątkowo uroczy. Choć właściwie powinniśmy mówić o kilku futrzastych powodach.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w piątek w południe. Z cyrku, którego namioty znajdowały się w pobliżu stacji pociągów podmiejskich Wiedeń - Matzleinsdorfer Platz, uciekły lamy. Zwierzęta postanowiły pozwiedzać okolicę, co doprowadziło do blokady torów kolejowych.
Lamy spacerowały w okolicach torów, a także po nich, przez co — jak poinformowała Sandra Gott-Karlbauer, rzeczniczka austriackich kolei państwowych OeBB — wszystkie pociągi, kursujące na czterokilometrowym odcinku między dworcem głównym w Wiedniu a stacją Wiedeń Meidling, zostały zatrzymane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lamy, które zablokowały trasę, są już bezpieczne
Rzeczniczka kolei zapewniła, że żadne ze zwierząt nie ucierpiało. Lamy zostały schwytane przez pracowników cyrku, wspieranych przez służbę kolejową i policję.
Sytuacja zaniepokoiła stowarzyszenie obrońców zwierząt Verein gegen Tierfabriken (VGT).
Od lat, raz po raz, z tego cyrku uciekają zwierzęta. Podczas lokalnej inspekcji VGT w maju stwierdzono, że bariery często były wykonane bardzo źle, z prostych elementów konstrukcyjnych. Wraz z nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, rząd federalny jest zobowiązany do wprowadzenia zakazu trzymania wielbłądów, lam, alpak i bawołów wodnych w cyrkach — przekazał przedstawiciel stowarzyszenia, cytowany przez tvn24.
Do tej pory do podobnych sytuacji dochodziło głównie na wsi i to nie przez lamy, a przez błąkające krowy. Niedawno w okolicach Salzburga pociąg potrącił niedźwiedzia brunatnego. Zwierzę nie przeżyło.