Obostrzenia związane z pandemią koronawirusa przybierają różne formy. W jednej z amerykańskich szkół w stanie Waszyngton uczniowie muszą grać na instrumentach zamknięci w zielonych, jednoosobowych namiotach. Zdaniem władz szkoły ma to ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby.
Grają na instrumentach zamknięci w niewielkich namiotach. Ledwo mieszczą się w środku
W środę lokalna gazeta "Wenatchee World" opublikowała zdjęcia z próby szkolnego zespołu muzycznego. Widać na nich uczniów, zamkniętych w niewielkich, zielonych namiotach. Część osób ledwo mieści się z instrumentami w środku.
Uczniowie zamknięci w jednoosobowych namiotach. "Przestańcie się znęcać nad dziećmi"
Cała sytuacja wydała się internautom nieco absurdalna. Część osób podkreśliła, że nie powinno to tak wyglądać.
Dokładnie tak to wygląda, gdy rodzice nie chcą lub nie mogą nakreślić pewnej granicy – stwierdził jeden z użytkowników.
Inni stwierdzili, że to "szaleństwo, finansowane przed podatników". Do sprawy odniosła się także kongresmenka Marjorie Taylor Greenie z Partii Republikańskiej.
Proszę, przestańcie znęcać się nad dziećmi – napisała na Twitterze.
Niektórzy uważają jednak, że to znakomity sposób na ochronę przed koronawirusem. Nie ma więc podstaw żeby krytykować tego typu działania.
Choć może to wyglądać śmiesznie, to te dzieciaki nie weszłyby do tych namiotów wbrew własnej woli – ocenił jeden z internautów.
Kwestia otwierania szkół w USA jest regulowana przez konkretne stany. Prezydent Joe Biden zobowiązał się do otworzenia większość placówek edukacyjnych w ciągu pierwszych 100 dni swojej kadencji. Jest to zgodne z rekomendacją amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób.
Obejrzyj także: Nowe obostrzenia od 27 lutego. Prezydent Poznania nie rozumie rządu Mateusza Morawieckiego
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.