Rymań. Chwile grozy na stacji paliw
W nocy z 27 na 28 lutego doszło do mrożącego krew w żyłach zdarzenia na stacji paliw w Rymaniu, w województwie zachodniopomorskim. Kierująca BMW wjechała z impetem w budynek stacji.
Czytaj także: Koszmar nad polskim stawem. "Krew leciała z oczu"
Do sieci trafiło nagranie, jak BMW przebija witrynę sklepu na stacji paliw w Rymaniu. Do policjantów, którzy akurat przyjechali na stację, krzyknął mężczyzna: "W opony strzelaj. Strzelaj w opony!" - słychać. Jak pisze gazeta.pl, policjanci użyli broni i oddali kilka strzałów.
Czytaj także: "Zatankowali" diesla. Grozi im więzienie
Rymań. Jak doszło do zdarzenia na stacji paliw?
Okoliczności są badane przez policję. 37-letnia kobieta została zatrzymana. Jak się okazało, była pod wpływem alkoholu.
Stworzyła ona realne zagrożenie dla przebywających tam osób, w trakcie interwencji policji doszło do użycia broni przez funkcjonariuszy, oddali kilka strzałów w stronę odjeżdżającego pojazdu - powiedziała w rozmowie z gazeta.pl sierżant Karolina Seemann z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.