Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rzecznik Putina o zakończeniu wojny. Kłamie na temat zabijania cywili

Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow powtórzył, że wojna na Ukrainie może zakończyć się w "przewidywalnej przyszłości", ale armia rosyjska "osiąga postawione przez siebie cele" - podaje państwowa agencja Interfax. Wcześniej rzecznik Kremla mówił o "znaczących stratach" w ludziach.

Rzecznik Putina o zakończeniu wojny. Kłamie na temat zabijania cywili
Rzecznik Kremla mówi o zakończeniu wojny (EPA, PAP, ALEXANDER ZEMLIANICHENKO / POOL)

Rosyjscy dziennikarze zapytali rzecznika prezydenta Rosji Dmitrija Pieskowa o wyjaśnienie tego, co miał na myśli, gdy mówił o "niedługim zakończeniu tzw. operacji specjalnej" w Ukrainie. Pieskow odpowiedział, że chodzi o "dającą się przewidzieć przyszłość". Wyjaśnił też, co daje podstawy, by tak sądzić.

Operacja trwa, cele są osiągane. Merytoryczna praca jest prowadzona zarówno przez wojsko w zakresie zaawansowania operacji, jak i przez negocjatorów, którzy są w trakcie negocjacji ze swoimi ukraińskimi odpowiednikami — powiedział państwowej agencji Interfax.

Pieskow o "znaczących stratach"

W czwartek Dmitrij Pieskow przyznał w rozmowie z brytyjską stacją Sky News, że wojska Rosji ponoszą w Ukrainie "znaczące straty" w ludziach. Jednocześnie powtórzył obłudną rosyjską narrację, że w Ukrainie trwa nie wojna, a "specjalna operacja militarna".

W dalszej części wywiadu rzecznik Kremla odniósł się do wycofania rosyjskich wojsk z obwodów kijowskiego i czernihowskiego. Podkreślił, że to "gest dobrej woli". - To element negocjacji między rosyjską i ukraińską delegacją. Celem było obniżenie napięcia w tych regionach — powiedział.

Rosja chce stworzyć komfortowe warunki do dalszych negocjacji — dodał.

Rosjanie kłamią, że "nie mają nic wspólnego z mordowaniem cywilów"

Pieskow zaprzeczył jednocześnie, by rosyjskie wojska kiedykolwiek strzelały do ludności cywilnej i obiektów cywilnych w Ukrainie oraz twierdził, że "nie miały nic wspólnego z mordowaniem cywilów" w podkijowskiej Buczy. Twierdzeniom Kremla przeczą relacje świadków i zdjęcia satelitarne, na których widać ciała ofiar rozrzucone po ulicach Buczy, kiedy miejscowość zajęły rosyjskie wojska.

Zobacz także: Putin przygotował się do wojny. Wywołał kryzys energetyczny
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zero wyczucia! Partner Alishy Lehmann rozwścieczył kibiców
Kierowca BMW wyprzedził na pasach. Szybko pożałował
Nie żyje zasłużony policjant. Dariusz Biskup miał 52 lata
Sprawdzi się zamiast tui. Rośnie szybko i cały rok jest zielony
Władze Białegostoku przemówiły po śmierci Kononowicza. Odnieśli się do zarzutów
Zawieszenie broni na Ukrainie. "Putinowi trudno zgodzić się na to"
Publiczna egzekucja w Korei Północnej. Rozstrzelanie i palenie zwłok
To pierwszy taki przypadek. To może być rewolucja w leczeniu
Ambitny plan NASA. Teleskop SPHEREx już zaczął pracę
Ekspert zabrał głos. To koniec ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim?
Emocjonujące starcie. Trenerzy PSG i Liverpoolu zabrali głos
Kiedy przycinać budleję Dawida? Nie przegap terminu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić