Przeszukanie mieszkania Hippego przeprowadzono we wtorek późnym popołudniem - donosi portal rzeszow-news.pl. Stało się to publikacji m. in. Wirtualnej Polski, w której opisaliśmy, jak kandydat KNP do Rady Miasta Rzeszowa pięć lat temu "podrywał" 14-latkę. Okazało się, że dziewczyna nie była jedyną nieletnią, której Hippe składał na Facebooku seksualne propozycje.
Do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie wysłano polecenie przeprowadzenia czynności sprawdzających. Są one prowadzone pod kątem wykrycia przestępstw z katalogu tzw. czynów pedofilskich. Chodzi o nawiązywanie kontaktu z małoletnimi poniżej 15. roku życia, wprowadzania ich w błąd, używania wobec nich groźby bezprawnej w celu spotkania się z małoletnimi. To przestępstwo zagrożone karą do trzech lat więzienia. Co ważne ta kwalifikacja może jeszcze ulec zmianie - informuje portal.
Władze Nowej Prawicy na razie nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, czy zajmą się sprawą swojego kandydata. - Jeżeli podjęliście państwo wiedzę, że zostało popełnione przestępstwo, to proszę to zgłosić do prokuratury - mówi Wirtualnej Polsce Leszek Samborski, pełnomocnik wyborczy ugrupowania. Podkreśla, że nie zna sprawy, a kandydat nie musi się na ten temat wypowiadać.
I nie wypowiada się. Próbowaliśmy się skontaktować z Hippem, ale bezskutecznie. Odniósł się jednak do oskarżeń, które padały wobec niego na Twitterze. Twierdził, że zamieszczone wpisy są "wyrwane z kontekstu" oraz że były to żarty. Dodał że to pomówienie i zagrywka polityczna. Potem usunął swoje twitterowe konto.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
