Rzeź Rosjan trwa. Buntują się nawet moskiewscy propagandyści

Walki o Awdijiwkę od kilku tygodni są niezwykle zacięte i krwawe. Szczególnie dla Rosjan, którzy ślą do boju kolejne oddziały, a potem przyglądają się, jak żołnierze giną setkami. Tak złych dni agresor nie miał w całym 2023 roku, a postępów na froncie na szczęście nie widać. Buntują się nawet moskiewscy propagandyści, ale generałowie wiedzą swoje. Rzeź trwa w najlepsze.

Rosjanie tracą w Awdijiwce setki żołnierzy, ale nie zamierzają odpuszczać atakówRosjanie tracą w Awdijiwce setki żołnierzy, ale nie zamierzają odpuszczać ataków
Źródło zdjęć: © Telegram

Ciężkie walki o Awdijiwkę, miasteczko w obwodzie donieckim, które jest kluczowe w walce o dostęp do stolicy regionu, trwają od kilku tygodni. Rosjanie próbują je otoczyć i zdobyć, by pochwalić się jakimś sukcesem na tym odcinku frontu. Ukraińcy zażarcie się bronią, starając nie dać się okrążyć.

Rosjanie tracą w Awdijiwce setki żołnierzy, tak dużo, jak jeszcze żadnego dnia, tygodnia i miesiąca w 2023 roku. Stosują taktykę z II wojny światowej, gdy dowódcy słali do boju ludzką masę, w ogóle nie licząc się ze stratami. Mieli gorszy sprzęt i niskie morale, ale wówczas wygrywali liczebnością swoich oddziałów. Dziś jest inaczej.

Ale rosyjscy dowódcy nie zamierzają odpuszczać ataków i każą nacierać na Awdijiwkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 27.10, godzina 11:50

Tak naprawdę Rosjanie Awdijiwkę próbują zdobyć już od 2014 roku. Udało im się wówczas zdestabilizować obwody doniecki oraz ługański, oderwać od Ukrainy Krym, ale w Awdijiwce ich "siły separatystyczne" się zatrzymały. A niewielka miejscowość, licząca niegdyś ponad 30 tysięcy mieszkańców, zmieniła się na przestrzeni lat w twierdzę.

W 2015 i 2016 r. oglądałem tam drewniane umocnienia, obłożone workami z piaskiem. Obecnie główna linia obrony opiera się na prefabrykowanych żelazobetonowych schronach bojowych, pasach osłonowych i głęboko wkopanych przeszkodach przeciwczołgowych - pisał w "Newsweeku" Sławek Zagórski.

Teraz Władimir Putin żąda od dowódców zdobycia miasteczka i sukcesu propagandowego, ale tego nie widać, a jego armia kruszy sobie zęby na Awdijiwce. Jak przed rokiem symbolem oporu i walki był Bachmut, tak teraz tę rolę przejęła miejscowość leżąca 25 km na północ od Doniecka.

Według brytyjskiego wywiadu, Rosjanie rzucili tu do walki osiem brygad, które w zasadzie zostały rozbite. Jednostki te prawdopodobnie poniosły jedne z największych strat, jakie w armii rosyjskiej można było zaobserwować w całym 2023 roku. Okupant krwawi, naciera i będzie ponosił straty, póki ktoś na Kremlu nie zatrzyma tego szaleństwa.

Dlaczego Awdijiwka jest tak ważna? Krwawe walki na froncie

Mówi się, że Rosjanie stracili pod Awdijiwką 4-5 tysięcy żołnierzy w ostatnich dniach, a do tego masę ciężkiego sprzętu: czołgów, wozów opancerzonych czy zestawów artylerii. Dowódcy chcą zdobyć twierdzę za wszelką cenę, a straty są tak szokujące, że zaczęli się buntować nawet "blogerzy wojenni" i propagandyści na usługach Kremla. To na nic.

"Maszynka do mielenia mięsa" pracuje na wysokich obrotach, jak przed rokiem w Bachmucie. Jaki był efekt tych walk? Ogromne straty Rosjan, zdobycie miasta w maju i jego utrata raptem kilka tygodni później. A walczyli o ten skrawek ziemi przed kilka długich miesięcy. Teraz jest podobnie, taktyka z II wojny światowej to pomysł generałów.

Putin żąda sukcesu na froncie, a dowódcy armii mają w zasadzie jeden plan.

Charakter operacji sugeruje, że główne wyzwanie wojskowo-polityczne Rosji pozostaje takie samo, jak przez większość wojny. Przywódcy polityczni domagają się zajęcia kolejnych terytoriów, ale wojsko nie jest w stanie wygenerować skutecznych działań ofensywnych na poziomie operacyjnym - ocenił brytyjski wywiad.

A Ukraińcy robią swoje i cierpliwie czekają na okazję, by skontrować agresorów. Wówczas Donieck zostanie wyzwolony, po dekadzie w rękach Rosjan. Na razie od początku wojny zginęło już 298 420 żołnierzy Władimira Putina. I to na pewno nie koniec.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"