To właśnie aktywiści Animals zaalarmowali policję o mężczyźnie, który "rzuca psem do rzeki jak kamieniem". Całe zajście nagrali świadkowie.
- Mężczyzna na widok policji próbował uciekać, ale został złapany. Psa zabrali Animalsi, trafił do schroniska - informuje oficer prasowa policji w Braniewie Jolanta Sorkowicz.
27-letni sadysta w czasie zatrzymania był pijany. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany. Wtedy okaże się, jakie zarzuty usłyszy. Za znęcanie się nad zwierzęciem grożą trzy lata więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.