Nasilają się akty przemocy wobec kierowców miejskich autobusów w konurbacji górnośląskiej. Groźny incydent miał miejsce w niedzielę po godz. 21 w Tychach. Autobus linii 262 wykonywał rutynowy kurs al. Niepodległości. W pewnym momencie niezidentyfikowana kobieta rzuciła butelką w kierującą pojazdem.
Szkło rozprysnęło się po kabinie kierowcy. Pracownica PKM Tychy odniosła poważne obrażenia. Musiała udać się na zwolnienie lekarskie.
Sprawa została zgłoszona na policję – poinformował w rozmowie z portalem tychy24.pl rzecznik PKM Tychy Michał Kasperczyk.
Rzuciła butelką w kierującą autobusem. "Zabójcy"
W sobotę na ulicy Mickiewicza w Katowicach kierowca autobusu rozjechał 19-letnią kobietę, która próbowała rozdzielić bijących się na ulicy ludzi. 31-letni pracownik Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Katowicach usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa dwóch innych osób.
Po incydencie kierowcy miejskich autobusów w konurbacji górnośląskiej mocno szykanowani są w mediach społecznościowych. Nienawistne komentarze pod swoim adresem słyszą także w trakcie pracy. W sumie PKM Tychy odnotowało kilka takich incydentów.
Zabójcy, zabójcy! – miał usłyszeć w trakcie nocnego kursu od grupy wracających z imprezy mieszkańców jeden z kierowców.
Nasila się fala hejtu pod adresem kierowców autobusów. Spółka apeluje o rozwagę
PKM Tychy apeluje o rozwagę do pasażerów i studzenie emocji. Spółka podkreśla, że jej pracownicy dziennie wykonują setki kursów.
Nasi kierowcy też są rodzicami, mają dzieci, wykonują tylko swoją pracę – przekonuje Kasperczyk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.