Chodzi o znane nie od dziś deksametazon i hydrokortyzon. W czerwcu naukowcy z Uniwersytetu Oxfordzkiego potwierdzili skuteczność tego pierwszego w walce z ciężkimi przypadkami koronawirusa. Dziś okazuje się, że hydrokortyzon także może ratować życie chorych na COVID-19. Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła podawanie obu leków pacjentom.
Tanie i łatwo dostępne
Sterydy są relatywnie tanie i łatwo dostępne. Nasze badania potwierdzają, że są skuteczne w zmniejszaniu liczby zgonów wśród osób dotkniętych wirusem COVID-19 – stwierdził prof. medycyny Jonathan Sterne z Uniwersytetu Bristolskiego.
Przebadano ponad 1,5 tys. pacjentów. Wyliczono, że wymienione leki zmniejszają ryzyko zgonu ciężko chorych o ponad 20 proc. Wśród analizowanych przypadków znaleźli się pacjenci z Wielkiej Brytanii, Francji oraz Brazylii.
„Strategia walki z wirusem”
Deksametazon jest już powszechnie stosowany w walce z ciężkimi przypadkami koronawirusa. Naukowcy zakładają, że wkrótce także i drugi lek trafi do pacjentów, którzy zmagają się z wirusem. Badacze podkreślają, że użyteczność przebadanych leków zwiększa ich powszechna dostępność.
Nie chodzi o przedłużenie życia śmiertelnie chorego o kilka dni. To cała strategia walki z wirusem – dodaje Sterne.
Deksametazon i hydrokortyzon to sterydy przeciwzapalne. Stosuje się je w leczeniu chorób zapalnych i niektórych nowotworów. Deksametazon ma bardzo silne działanie, leki na jego bazie są dostępne w Polsce jedynie na receptę. Kremy i maści na podstawie hydrokortyzonu są natomiast szeroko dostępne bez recepty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.