Są wyniki badania krwi Sandy M. To znana torunianka

Są nowe informacje na temat wypadku, do którego doszło w Toruniu w ubiegłoroczne mikołajki. Znana torunianka, Sandra M. wjechała wówczas swoim autem w salon urody. Prokuratura ujawniła właśnie, w jakim stanie była dawna Miss Startu PGE Ekstraligi.

Auto wjechało w salonAuto wjechało w salon
Źródło zdjęć: © Facebook | KM PSP Toruń

O zdarzeniu w Toruniu zrobiło się głośno w grudniu 2022 roku. To właśnie w Mikołajki kierująca samochodem osobowym wjechała w witrynę salonu urody. Na szczęście w wyniku wypadku nikt nie został poszkodowany, jednak zniszczenia w lokalu były ogromne. Sprawczyni wypadku odmówiła badania alkomatem. Trafiła do szpitala psychiatrycznego, skąd później wróciła do domu.

Niedługo po wypadku okazało się, że sprawczynią była Sandra M. Młoda kobieta była dobrze znana torunianom, zwłaszcza tym którzy interesują się żużlem. 30-latka przez wiele lat była podprowadzającą Apatora Toruń. Później zaczęła pomagać innym klubom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trzęsienie ziemi w Turcji. "Największa tragedia ostatnich lat"

24 lutego Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód przedstawiła nowe fakty w sprawie. Prokurator Andrzej Kukawski przekazał "Nowościom", że Sandra M. była nietrzeźwa w momencie zatrzymania. Badanie krwi wykazało w jej organizmie 1,38 promila alkoholu. 30-latce grozi kara nawet dwóch lat pozbawienia wolności.

Nie ma lekarskich przeciwwskazań, by postawić 30-latce przygotowany zarzut. Na razie nie zostało to jednak poczynione. Nie wiadomo z jakiego powodu. Niedługo po wypadku głos w sprawie zabrała matka Sandry M. W rozmowie z "Nowościami" przyznała, że niedługo wcześniej jej córka przeszła załamanie nerwowe po rozstaniu z wieloletnim narzeczonym. W dzień wypadku 30-latka miała zachowywać się nieracjonalnie.

We wtorek, 6 grudnia, córka alarmowała mnie, że ktoś jej i rodzinie grozi przez internet. Pojechałyśmy na policję. Tutaj wezwano pogotowie. Medycy powiedzieli, że córka ma urojenia i że powinna trafić do psychiatry (...) Niestety, gdy po południu córka przyjechała do mnie do pracy, znów zachowywała się całkowicie nieracjonalnie. Zabrałam jej kluczyki do samochodu, ale miała drugie. Wybiegła… - powiedziała matka "Nowościom".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy