Samochód wjechał w tłum. Policja wyklucza atak terrorystyczny

W Vancouver doszło do tragicznego zdarzenia. Samochód wjechał w tłum podczas festiwalu ulicznego, zabijając 9 osób. Policja wyklucza atak terrorystyczny, choć motyw sprawcy pozostaje nieznany.

Dramat w CancouverDramat w Cancouver
Źródło zdjęć: © Twitter
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Samochód wjechał w tłum podczas festiwalu ulicznego w Vancouver.
  • Policja wyklucza atak terrorystyczny.
  • Kierowca jest znany służbom, ale motyw jego działania pozostaje niejasny.

Do tragedii doszło podczas festiwalu społeczności Filipińczyków — Lapu Lapu. Kris Pangilinan, przekazał, że samochód wjechał w grupę ludzi, gdy festiwal dobiegał końca, a barierki zostały usunięte z drogi.

To było jak strefa wojenna... Wszędzie na ziemi leżały ciała - reacjonował w rozmowie z publicznym nadawcą CBC.

Burmistrz Vancouver Ken Sim oraz premier Kanady Mark Carney wyrazili swoje zszokowanie i smutek z powodu tego tragicznego wydarzenia. Kanadyjska policja wskazuje, że nie doszło do ataku terrorystycznego, choć motywy działania sprawcy pozostają nieznane. W najnowszym komunikacie podała, że w wypadku zginęło 9 osób. Liczba rannych wciąż jest szacowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 25.04

Na danym etapie jesteśmy pewni, że to zdarzenie nie było atakiem terrorystycznym - przekazała policja w Vancouver, cytowana przez Polską Agencję Prasową.

W wyniku wypadku zginęło kilka osób, a wiele zostało rannych. Dokładny bilans ofiar nie jest jeszcze znany, co potęguje niepokój wśród mieszkańców miasta.

Sprawca był znany służbom

Policja ujawniła, że kierowca samochodu jest znany służbom, jednak nie podano więcej szczegółów na temat jego tożsamości ani przeszłości. To rodzi pytania o możliwe przyczyny jego działania.

Do wypadku doszło podczas festiwalu społeczności Filipińczyków, który miał być radosnym wydarzeniem, a zakończył się tragedią. Społeczność Vancouver jest wstrząśnięta i oczekuje na dalsze informacje od służb.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami