Pandemia koronawirusa wywróciła życie wielu osób do góry nogami. Z gigantyczną falą bezrobocia mierzą się również Stany Zjednoczone. Miliony osób straciły prace, które były ich jedynymi źródłami dochodu. Boleśnie przekonała się o tym kobieta z Los Angeles, która wraz ze swoim synem wylądowała na bruku bez środków do życia.
Sytuacja, w której znalazła się samotna matka, była krytyczna. Kobieta była bezdomna i finalnie zamieszkała wraz z synem i dwoma członkami rodziny w szopie. W krytycznym momencie na życie zostało im zaledwie 12 dolarów. Załamana nie mogła znaleźć nowej pracy.
Syn kobiety Aaron postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. 8-latek założył firmę "Ogród Aarona" aby zapewnić byt swojej rodzinie. Chłopiec chciał sprzedawać rośliny. Przyjaciel rodziny wsparł inicjatywę i założył internetową zbiórkę, w której opisał sytuację. Planował uzbierać tysiąc dolarów. Wzruszeni internauci przekazali potrzebującym prawie 40 razy więcej, niż zakładano.
Czytaj także: Ma 101 lat. Pokonała koronawirusa w 3 dni!
Chłopiec pomógł rodzinie się ustatkować. Dzięki zebranej kwocie prawie 40 tysięcy dolarów mają teraz gdzie mieszkać. Jego matka mogła nawet kupić samochód i sprowadzić do USA 10-letnią siostrę chłopca, która mieszkała z dziadkami w Meksyku. Darczyńcy nadal wpłacają pieniądze dla rodziny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.