Na greckiej wyspie Santorini, znanej z malowniczych krajobrazów i cieszącej się popularnością wśród turystów, odbyła się procesja w intencji zakończenia trzęsień ziemi. Wierni z miejscowości Emporio przeszli uliczkami, niosąc greckie flagi i relikwie św. Charalambosa, którego Kościół prawosławny wspomina 10 lutego.
Od początku lutego na Santorini i okolicznych wyspach zarejestrowano ponad 800 wstrząsów o magnitudzie co najmniej 3. Najsilniejszy z nich, o magnitudzie 5,2, miał miejsce w ubiegłą środę. W wyniku tych wydarzeń część mieszkańców, turystów i pracowników opuściła wyspę, a lokalne władze ogłosiły stan nadzwyczajny.
Procesja, o której poinformował serwis eKathimerini, miała na celu modlitwę o boską opiekę i pokój dla mieszkańców wyspy. Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, mimo licznych wstrząsów nie odnotowano dotychczas żadnych poszkodowanych ani zniszczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja na Santorini i "ostrożny optymizm"
Premier Grecji Kyriakos Micotakis wyraził "ostrożny optymizm" w związku z sytuacją sejsmiczną w regionie Wysp Cykladzkich. Mieszkańcy Santorini mają nadzieję, że modlitwy przyniosą ulgę i zakończenie trzęsień ziemi.
Eksperci, którzy stale monitorują to zjawisko, dają nam powody do tego, by z każdym dniem mieć w sobie trochę więcej optymizmu. Nikt nie może dać pewności, że prognozy się spełnią, ale jest ostrożny optymizm, że nie dojdzie do czarnego scenariusza — podkreślił premier Micotakis w trakcie piątkowej konferencji prasowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.