Śledczy weszli do domów polityków Suwerennej Polski w związku z Funduszem Sprawiedliwości. Chodzi o ministra Zbigniewa Ziobrę, wiceministrów Michała Wosia i Marcina Romanowskiego i posła Dariusza Mateckiego.
Służby poinformowały o zatrzymaniu księdza Michała O., kierującego Fundacją Profeto. Ta najpierw miała otrzymać z funduszu 43 mln na budowę ośrodka Archipelag przy ulicy Dobrodzieja w Warszawie. Po przegranych wyborach przez PiS, dotację zwiększono do niemal 100 mln zł. Śledczy przekonują, że fundacja nie miała wcześniej doświadczenia w pracy z ofiarami przemocy. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zablokował dalsze wypłaty przyznanych środków.
Urzędnicy z Wilanowa przekazali "Gazecie Wyborczej", że nie wydano pozwolenia na budowę, ponieważ inwestycja jest sprzeczna z planem zagospodarowania. Sam plan nakazuje budowę na kanalizacji, a inwestor buduje na szambie. Decyzję urzędników uchylił ówczesny wojewoda Konstanty Radzwiłł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąsiedzi księdza: "Mieli pomagać ludziom"
W czwartek pojechaliśmy na ulicę Dobrodzieja. Mimo kontrowersji, budowa trwa. Ze środka słychać pracujące maszyny, przed bramą jest sporo aut. Sami robotnicy ucinają rozmowę, nie chcą rozmawiać.
W pobliżu mieszka wiele osób. Sąsiedzi niechętnie opowiadają o kontrowersyjnej inwestycji. - Nie chcę mieć problemów - mówi jedna z pań. - Coś słyszałem, mówili w telewizji, ale za bardzo nie interesuję się tą sprawą - dopowiada mężczyzna.
Czytaj więcej: Czesi rozbili szpiegowską siatkę. Jest wątek polski
Nie wszyscy jednak chcą milczeć. - Kiedyś pod tą bramą były jakieś ciemne limuzyny, takie jak ministrowie mają. Ale kto nimi jechał, to nie wiem - opowiada kobieta mieszkająca dalej.
Ludzie są źli. Sam podpisywałem petycję przeciwko tej budowie, bo ponoć jest nielegalna. Wiem, że w ośrodku ludzie mieli znaleźć pomoc, ale w sumie nic na to nie wskazuje - powiedział jeden z sąsiadów.
Rozmówcy zgodnie zaznaczają, że samego księdza na Dobrodzieja nigdy nie widzieli. O sprawie czerpią informacje głównie z mediów.
Kontrowersyjny ksiądz z zarzutami
Ksiądz Michał O., po zatrzymaniu usłyszał zarzuty, które dotyczą przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy i wyrządzenia szkody majątkowej. Duchowny najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", ksiądz ze Zgromadzenia Księży Sercanów został najmłodszym egzorcystą w Polsce. Zasłynął z wielu kontrowersyjnych wypowiedzi. W swojej książce opisywał walkę z szatanem. Z duszy wegetarianki miał wypędzić go za pomocą salcesonu. Przy Konferencji Episkopatu Polski został rzecznikiem Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji. Miał wspierać nowoczesne formy przekazywania wiary.
W ośrodku Fundacji Profeto mają znaleźć bezpieczną przystań ofiary przemocy. W budynku znaleźć się ma sala widowiskowa, kaplica, studia nagraniowe, czy salka teatralna.
Czytaj więcej: Rezydencja biskupa. Sąsiedzi przemówili. "Mnie to przeraża"
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl