W mieście Strzegom doszło do policyjnego pościgu rodem z amerykańskiego filmu akcji. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zauważyli w nocy samochód, który na widok radiowozu zawrócił i przyspieszył. Widzący to policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.
Mundurowi zbliżyli się do auta, które zamierzali zatrzymać. W momencie, gdy włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe, bmw zwolniło. Policjanci kazali kierowcy zatrzymać samochód, jednak ten gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg i doprowadzili do jego zatrzymania.
Kierowca nie poddał się jednak tak łatwo. Uderzył swoim samochodem w radiowóz, dzięki czemu przepchnął go i kontynuował ucieczkę. Kilka ulic dalej policjanci ponownie zablokowali mu drogę. Kierujący próbował podjąć kolejną próbę odjechania, podczas której chciał potrącić funkcjonariuszy. Na szczęście nie udało mu się to i uderzył w płot jednej z posesji.
Konsekwencje pościgu
Uciekinier wraz z 20-letnią pasażerką zostali aresztowani przez policję. 26-latek usłyszał zarzut usłyszał kilka zarzutów m.in. niezatrzymania się do kontroli drogowej. Kobieta została oskarżona o naruszenia nietykalności cielesnej interweniujących funkcjonariuszy. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.