Scholz mówił o "wojnie Putina". Ostra odpowiedź Kijowa
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba nie zgodził się z oświadczeniem Olafa Scholza na temat "wojny Putina". Kanclerz Niemiec nie poparł idei ogólnego zakazu wjazdu Rosjan do UE.
– Nie Putin, ale zwykli rosyjscy żołnierze przybyli z Rosji, by zabijać, torturować i niszczyć. Rosjanie w znacznej części popierają wojnę, kibicują nalotom rakietowym na ukraińskie miasta i zabijaniu Ukraińców. Dlatego niech rosyjscy turyści cieszą się Rosją – czytamy w komunikacie ukraińskiego ministra spraw zagranicznych na Twitterze.
Scholz mówił o "wojnie Putina". Ostra odpowiedź Kijowa
To odpowiedź na oświadczenie Olafa Scholza, który powiedział w czwartek, że to Władimir Putin prowadzi wojnę w Ukrainie i dlatego rząd Niemiec jest przeciwny ogólnemu zakazowi wjazdu Rosjan do UE.
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Ta wojna to wojna Putina. Wprowadziliśmy daleko idące, konkretne sankcje przeciwko rosyjskim oficjelom, oligarchom i potężnym organizacjom w Rosji. I na pewno podejmiemy kolejne kroki. Ale jeśli teraz rozszerzymy te środki na wszystkich, w tym na kompletnie niewinnych ludzi, to wtedy zmniejszymy efektywność tych sankcji – powiedział kanclerz Niemiec na konferencji prasowej w Berlinie.
Jako pierwszy o zakazie wjazdu Rosjan na teren UE w celach turystycznych mówił Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy zaapelował, aby nie wpuszczać obywateli Rosji do innych państw, dopóki "nie zmienią swojej filozofii". Zełenski uważa, że takie ograniczenia będą o wiele bardziej skuteczne niż sankcje nałożone dotychczas przez Unię Europejską.
Również w czwartek rząd Estonii ogłosił, że z kilkoma wyjątkami nie pozwoli na wjazd do kraju Rosjanom z wizami Schengen wydanymi przez Estonię w ciągu ostatniego tygodnia. Premier Estonii Kaia Kallas wezwała do zaprzestania wydawania Rosjanom wiz turystycznych na wyjazdy do UE. Podkreśliła, że odwiedzanie zachodniej Europy to przywilej, a nie prawo człowieka. Podobne zdanie wyraziły władze Finlandii, Łotwy i Czech.
Od wybuchu wojny państwa sąsiadujące z Rosją odnotowały znaczny wzrost liczby turystów z Rosji. Wizy Schengen uprawniają do podróży po obszarze strefy przez trzy miesiące. Rosjanie opuszczają swój kraj zwykle drogą lądową, aby skorzystać z tamtejszych lotnisk.