Schowała córkom iPady. Spędziła siedem godzin za kratkami

Vanessa Brown, 50-letnia nauczycielka historii, chciała zachęcić córki do nauki. W związku z tym, że nie potrafiły się skupić na odrabianiu pracy domowej, skonfiskowała ich iPady na kilka godzin. Nie spodziewała się, że przez tę decyzję trafi za kratki. Kobietę oskarżono o kradzież urządzeń.

Zabrała córkom iPady. Konsekwencje były zaskakująceZabrała córkom iPady. Konsekwencje były zaskakujące
Źródło zdjęć: © Getty Images, X | BrianAJackson
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Jak informuje lbc.co.uk, Vanessa Brown, 50-letnia nauczycielka historii z miasta Cobham w hrabstwie Surrey (Anglia), 26 marca spędziła siedem i pół godziny w areszcie śledczym, po tym, jak oskarżono ją o kradzież dwóch iPadów. I może nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że chodzi o urządzenia należące do jej dzieci.

Z relacji brytyjskich mediów wynika, że kobieta poszła odwiedzić 80-letnią matkę, ale przed wyjściem z domu, zabrała iPady swoich córek. Chciała w ten sposób zmotywować je do tego, by skupiły się na odrabianiu pracy domowej.

Policja w Surrey poinformowała, że mężczyzna po czterdziestce zgłosił, iż prawdopodobnie doszło do kradzieży iPadów. Funkcjonariusze namierzyli urządzenia w domu 80-letniej kobiety - matki Vanessy Brown. Pojechali więc na miejsce i... zatrzymali 50-latkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

TVP łamie prawo ws. debaty? "Nie jest taka, jaką chcielibyśmy widzieć"

Urządzenie śledzące w iPadach pokazało, że znajdowały się one pod wskazanym adresem, a 50-letnia kobieta z Cobham została aresztowana pod zarzutem kradzieży – poinformował rzecznik policji w Surrey, cyt. przez "Daily Mail".

Kobietę przewieziono na posterunek w Staines. Tam przeszukano ją, pobrano od niej odciski palców i wykonano zdjęcia. Następnie 50-latkę umieszczono w policyjnej celi.

Zatrzymana za skonfiskowanie iPadów córek

Ostatecznie Vanessa Brown została warunkowo zwolniona z aresztu za kaucją. "W wyniku dochodzenia funkcjonariusze ustalili, że iPady należą do dzieci kobiety i że ma ona prawo skonfiskować przedmioty należące do jej własnych dzieci" – podaje "Daily Mail". Sęk w tym, że ustalenie niewinności matki zajęło funkcjonariuszom ponad 24 godziny.

Rozmowa o tym wydaje mi się teraz bardzo traumatyczna – powiedziała kobieta w wywiadzie dla LBC .

Nauczycielka skrytykowała sposób, w jaki policja zajęła się tą sprawą, nazywając go "całkowicie nieprofesjonalnym". Dodała też, że funkcjonariusze rozmawiali z jej matką, która ma ponad 80 lat, jakby była przestępczynią.

Poseł Anthony Stansfeld, były komisarz policji w Thames Valley, stwierdził: "Moim zdaniem jest to przejaw niekompetencji i pewnej nadgorliwości na niższym szczeblu, czemu lokalny inspektor powinien jak najszybciej położyć kres".

Całkowicie niepotrzebne było zamykanie szanowanej 50-letiniej nauczycielki historii w celi na siedem godzin. Jest mało prawdopodobne, żeby uciekła za granicę. Mam nadzieję, że naczelnik policji osobiście ją przeprosi – wskazał polityk, cyt. przez "Daily Mail".
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy