Od ponad miesiąca Tomasz Szmydt przebywa na Białorusi, gdzie złożył wniosek o azyl z "powodów politycznych". Sąd Dyscyplinarny szybko pozbawił go immunitetu, a dodatkowo, zawieszono go w pełnieniu obowiązków sędziowskich. Mężczyzna jest ścigany w Polsce listem gończym.
Teraz prześwietlono jego majątek. Według ustaleń dziennika "Fakt", ostatnie wynagrodzenie, które mu przysługuje, dotyczy okresu od 1 do 9 maja. Nie przewidziano dla niego żadnej odprawy, ani innych świadczeń związanych z rezygnacją z funkcji. Jednak przysługuje mu zaległy urlop.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tomaszowi Szmydtowi należy się jeszcze ekwiwalent za 11 dni niewykorzystanego urlopu. Nie można na chwilę obecną określić, czy i ewentualnie jakie kwoty pozostaną do wypłaty wynagrodzenia i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop" - dowiedział się "Fakt" w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie.
Szmydt nie płacił alimentów?
Ekwiwalent może nie zostać mu wypłacony, ponieważ zgłoszone zostały "wierzytelności z tytułu roszczeń alimentacyjnych" wobec byłego sędziego. Jednoznacznie wskazuje na fakt, że Tomasz Szmydt nie płacił alimentów. Z informacji, do jakich dotarł "Fakt", wynika, że Szmydt był dwukrotnie żonaty.
Z pierwszego małżeństwa ma dwie córki. Następnie związał się z Emilią, znaną jako "mała Emi". Emilia Szmydt zasłynęła tym, że na zlecenie oczerniała sędziów nieprzychylnych reformie wymiaru sprawiedliwości z czasów rządów PiS.
Przed ucieczką na Białoruś, były sędzia mieszkał w Grójcu z Oleną K. i jej córkami. Jak informuje "Fakt", ostatnio kobieta zaczęła zacierać za sobą ślady, wyrejestrowując firmę, którą krótko prowadziła w Polsce, oraz zamykając salon urody na warszawskim Żoliborzu.
Majątek Tomasza Szmydta
Tomasz Szmydt jako sędzia otrzymywał miesięczne wynagrodzenie brutto w wysokości ponad 24,5 tys. zł. Jednakże z jego oświadczenia majątkowego wynika, że nie posiada oszczędności, nieruchomości, ani akcji czy udziałów. W kwestii dóbr ruchomych o wartości przekraczającej 10 tys. zł, jedynym wymienionym w dokumencie jest Seat Ibiza z 2015 roku.
Z jego oświadczenia majątkowego wynika również, że zaciągnął dwa kredyty i dwie pożyczki. Szmydt ma aktualnie do spłaty około 584 tys. zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.