Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Sędzia uciekł na Białoruś. Tajemnica majątku. Po tym wyjechał z Polski

Tomasz Szmydt od dwóch miesięcy przebywa na Białorusi, aktywnie wspierając reżim Łukaszenki. Przed wyjazdem z Polski, Szmydt złożył w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie oświadczenie majątkowe. To dokument, który rzuca nowe światło na całą sprawę.

Sędzia uciekł na Białoruś. Tajemnica majątku. Po tym wyjechał z Polski
Tomasz Szmydt (X)

Przypomnijmy, że Tomasz Szmydt to były polski sędzia, który zasłynął m.in. z udziału w tzw. aferze hejterskiej (akcja prowadzona w mediach społecznościowych, dyskredytująca część środowiska sędziowskiego).

Pod koniec kwietnia orzecznik w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie wyjechał na Białoruś, a na początku maja poprosił Alaksandra Łukaszenkę o azyl polityczny. Aktualnie jest poszukiwany przez służby listem gończym. Zarzuca mu się m.in. szpiegostwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Oni "skompromitują" Putina? Gen. Pacek nie ma wątpliwości

Dlaczego Tomasz Szmydt dał się zwerbować służbom reżimu i wyjechał na Białoruś? Odpowiedzią może być oświadczenie majątkowe, które były już sędzia złożył 18 kwietnia w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Tuż po jego złożeniu uciekł z Polski.

Co wynika z oświadczenia majątkowego Tomasza Szmydta?

W oświadczeniu majątkowym Szmydta, do którego dotarł "Fakt" znajdziemy wiele zaskakujących informacji. Przede wszystkim nagle zaoszczędził ponad 10 tysięcy zł. W poprzednich latach nie wykazywał żadnych środków, co zresztą budziło zainteresowanie służb. Jako sędzia zarabiał bowiem 25 tys. 548 zł brutto miesięcznie.

To jednak nie wszystko. Tomasz Szmydt miał spore zadłużenie (prawie 550 tysięcy zł), a w rok spłacił 40 tysięcy zł z dotychczasowej kwoty. "Fakt" podaje, że to jednak niejedyne długi byłego sędziego.

Z informacji służb wynika, że uciekinier miał zaciągnięte pożyczki pozabankowe, których nie mógł spłacić. Nie płacił też zasądzonych alimentów. Miał przez to popaść w uzależnienie od alkoholu.

Dodajmy, że Tomasz Szmydt nigdy nie miał dużego majątku. W oświadczenia majątkowe nie wpisywał m.in. nieruchomości, a jego samochód to 9-letnie seat. Jedna z hipotez zakłada, że były sędzia został przekupiony przez białoruskie służby.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Tak będzie wyglądać McDonald's w 2050 roku? Koreanka pokazała nagranie
Lepiej tego nie rób. Mandat i punkty karne murowane
Niecodzienne sceny w brazylijskim zoo. Wskoczył do stawu z hipopotamami
Europejski kraj ostrzega przed komarami. Przenoszą choroby tropikalne
Julia Szeremeta wraca na ring. Zawalczy o mistrzostwo
Trump wybrał kolejną współpracowniczkę. Ma zostać sekretarzem rolnictwa
Mija 130 lat od przełomowego wynalazku Kazimierza Prószyńskiego
Śmierć policjanta podczas interwencji. Sprawę bada specjalny zespół
Nowe logo na kaskach norweskich skoczków. Amnesty International grzmi
Wyniki Lotto 23.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyskoczyli z audi i się zaczęło. Oto powód furii. Wideo w sieci
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić