Setki martwych ryb odkryto w rzece Saale w Niemczech. Jest to lewy dopływ Łaby o długości 427 kilometrów. Jak donoszą niemieckie media, powodem zanieczyszczenia rzeki może być awaria w jednej z fabryk.
Jak donosi serwis RND, w ciągu ostatnich kilku dni wędkarze odkryli wiele martwych ryb w rzece Saale w Saksonii-Anhalt. Przyczyną może być usterka techniczna w jednej z fabryk sody oraz wyciek solanki amoniakalnej. Do lokalnej prokuratury miała już wpłynąć skarga w tej sprawie.
Pierwsze śnięte ryby znaleziono tu w piątek 12 sierpnia. W weekend lokalny klub wędkarski wydobył około 300 martwych ryb. Szacuje się, że łącznie są ich nawet tysiące.
Sprawa najprawdopodobniej nie ma związku ze śmiercią ryb w Odrze. - Ilość ryb znalezionych w Saale nie jest porównywalna z masową śmiercią ryb w Odrze na granicy polsko-niemieckiej. Uważa się, że połączenie tych dwóch spraw jest mało prawdopodobne - pisze RND.
Zatruta Odra to nie wszystko. Śnięte ryby w niemieckiej rzece Saale
Firma Solvay poinformowała, że w piątek rano w fabryce sody w Bernburgu doszło do awarii technicznej. - Wystąpiło pęknięcie w rurze, przez co wyciekała solanka amoniakalna. Badamy, jak mogło do tego dojść - podała rzeczniczka.
Uszkodzony rurociąg został natychmiast wyłączony z eksploatacji. Wyciek solanki amoniakalnej został zatrzymany. Niestety, część dostała się do Saale. Powody nie są jeszcze znane.
Solanka amoniakalna jest płynna i jest potrzebna do produkcji sody. Soda jest używana do produkcji szkła i detergentów. Solvay jest w kontakcie z policją wodną i agencją środowiskową okręgu Salzland - podaje wspomniany serwis.
Z Saale pobrano próbki wody, które są badane. - Solvay ściśle współpracuje z władzami, aby szybko zdobyć rzetelną wiedzę i w razie potrzeby podjąć dalsze działania - powiedziała rzeczniczka firmy.