Historia tego rodzeństwa rozpoczęła się od 32-latki, wobec której Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł karę 3 lat pozbawienia wolności w związku z przestępstwem.
Kobieta miała świadomość, że czeka ją "odsiadka", jednak nie zamierzała stawić się w zakładzie karnym samodzielnie. W sprawę włączyli się więc piaseczyńscy policjanci, którzy ustalili, gdzie 32-latka obecnie mieszka.
W czwartkowy poranek (18 kwietnia), funkcjonariusze pojawili się w jednym z domów na terenie gminy Piaseczno. Nie zastali w nim jednak 32-latki. Drzwi otworzył jej brat, a z mieszkania zaczął wydobywać się wyraźny i bardzo charakterystyczny zapach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci od razu wiedzieli co zastaną po wejściu do środka i z czym mają do czynienia. W pokoju 23-latka, funkcjonariusze znaleźli słoiki oraz torebki wypełnione marihuaną, zawinięte w folię aluminiową: amfetaminę i mefedron, młynki do mielenia suszu roślinnego, a także gotówkę - podkreśla policja.
Kiedy funkcjonariusze przeszukiwali mieszkanie, nagle pojawiła się w nim 32-latka, która wcale nie spodziewała się, że po powrocie do domu zastanie w nim policjantów. Rodzeństwo zostało przewiezione do piaseczyńskiej komendy.
23-latek w areszcie
Okazało się, że mężczyzna już kilkukrotnie wszedł w konflikt z prawem, a ostatni raz z narkotykami zatrzymywany był w połowie lutego 2024 roku. Wtedy jednak posiadał ich niewielką ilość.
Sąd Rejonowy w Piasecznie, na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Piasecznie, zastosował wobec 23-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
32-latka odzyskała natomiast wolność, ze względu na to, że obrońca zatrzymanej dostarczył odpis postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie o wstrzymaniu wykonania kary.