29-letnia Monika G. i jej siostra 35-letnia Edyta G. od sierpnia 2019 r. sprowadziły do Anglii 49 naszych rodaków, którym następnie zakładały fałszywe konta w Departamencie Pracy i Emerytur skąd pobierały zasiłki. Przez 14 miesięcy Polki posługując się nie swoimi dokumentami wyłudziły aż 297 161 funtów (ok. 1,5 mln zł.).
Młodsza Polka zajmowała się ściąganiem rodaków do Wielkiej Brytanii, a starsza zakładaniem fałszywych kont. Polki zakładały również fałszywe konta bankowe z pomocą swojej koleżanki Karoliny Ż., która pracowała w jednym z oddziałów banku Barclays.
Przestępstwa nabrały tempa, kiedy z powodu pandemii koronawirusa ministerstwo pracy zezwoliło na zdalną kontrolę dokumentów tożsamości osób starających się o zasiłki.
Było to zorganizowane przestępstwo na skalę międzynarodową. Proceder obejmował cztery etapy - zorganizowanie tranzytu danej osoby do Wielkiej Brytanii, otworzenie jej konta w banku, utworzenie jej konta w celu złożenia podania o zasiłek i zarządzanie tymże kontem, a następnie "zebranie plonów" - wyznał prokurator John McNally w sądzie koronnym w Londynie.
Polki usłyszały wyrok
Monika G. i Edyta G. zostały zatrzymane w październiku ub.r. na lotnisku podczas próby ucieczki do Polski. Sąd w Londynie skazał 29-letnią Polkę na 2,5 roku więzienia i 35-latkę na 2 lata więzienia. Pracownica banku, Karolina Ż., która zeznała, że dała się zmanipulować jednej z sióstr spędzi w więzieniu 18 miesięcy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.