Wrocław. Protestujący wyszli na ulice
W poniedziałek 26 października centrum Wrocławia - podobnie jak i innych miast w Polsce - było zablokowane przez protestujących. Do Strajku Kobiet przyłączył się także Franek Broda, siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego.
Czytaj także: TOK FM: "Popełniliśmy błąd, przepraszamy"
Siostrzeniec premiera Morawieckiego protestuje
Od samego początku strajkuję. Byłem w Warszawie, byłem na Ostrowie Tumskim, wczoraj byłem w kościele i wrzuciłem na tacę banknoty z hasłami strajku kobiet. Wygramy tę wojnę, a PiS-owi powiemy jedno: wypierd...ć – powiedział cytowany przez "Gazetę Wyborczą" Franek Broda, siostrzeniec premiera.
Franek Broda od dawna stoi w opozycji do rządu kierowanego przez jego wujka, Mateusza Morawieckiego. Jak przypomina Fakt24, Broda już w lutym zamierzał zorganizować we Wrocławiu protest "W Obronie Demokracji - Przeciw TVP". Niedawno sprzeciwiał się też objęciu przez Przemysława Czarnka funkcji ministra edukacji.
Czytaj także: Śmiertelny makaron. Nie żyje 9 osób
Podczas poniedziałkowych protestów centrum Wrocławia było zablokowane od 16:00 do 21:30. Protestujący znaleźli się na wszystkich większych skrzyżowaniach w mieście.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.