Jak ustaliła "Gazeta Wrocławska" dochodzenie w sprawie Michała Cz. prowadzi Komenda Powiatowa w Jaworze. Radny usłyszał już zarzut, do którego się przyznał.
Pan Michał Cz. przyznał się do zarzucanego czynu. Chodzi o art. 278 Kodeksu karnego tj. przywłaszczenie sobie rzeczy ruchomej. W świetle ustaleń dowodowych, pan Michał Cz. miał się dopuścić tego czynu w dniu 10 września br. poprzez przywłaszczenie przesyłki kurierskiej, która nie należała do niego - mówi Lidia Tkaczyszyn, z Prokuratury Okręgowej w Legnicy, która nadzoruje postępowanie w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
Czytaj także: Awantura na wigilii pracowników TVP. "Polała się krew"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kradzież wyszła na jaw, gdy jeden z mieszkańców Jawora (woj. dolnośląskie) nie otrzymał zamówionego towaru. Poszkodowany złożył więc reklamację w firmie kurierskiej. Obwiniony przez firmę kurier postanowił znaleźć winnego za pomocą monitoringu. Wówczas wyszło na jaw, że przywłaszczenia dokonał radny oraz prezes miejskiej spółki Michał Cz.
Policja przeszukała jego mieszkanie i ujawniła skradzioną przesyłkę - mówi prokurator Tkaczyszyn w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
Co ciekawe, Michał Cz. mógł uniknąć odpowiedzialności i oddać kurierowi skradzioną przesyłkę polubownie, jednak tego nie zrobił. Teraz radny zmienił zdanie. Jak mówi prokurator "podejrzany wyraził skruchę".
Michał Cz. jest członkiem klubu EB Razem. Jest też prezesem Gminnej Spółki Wodno - Ściekowej "Młynówka" w Jaworze i Komendantem Hufca Harcerskiego Jawor.
Jestem zszokowana i mogę powiedzieć tylko jedno: gdyby miał choć trochę honoru, to zrezygnowałby z mandatu oraz wszystkich innych funkcji społecznych - mówi Anna Róg, członek zarządu powiatu z ramienia PiS w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.