Poniedziałek 20 maja na długo zapisze się w historii Wielkiej Brytanii. To właśnie tego dnia na światło dzienne wyszedł raport na temat tamtejszego MZ. Wynika z niego, że w latach 1970-1991 za sprawą stosowania zakażonych produktów krwiopochodnych, śmiertelnym wirusem HIV i wirusowym zapaleniem wątroby typu C zakażono ponad 30 tysięcy obywateli.
Liczba ta jest efektem wykorzystywania do leczenia m.in. hemofilii i chorób genetycznych zakażonych produktów krwiopochodnych. Ich użycie było elementem opracowanej w latach 70 specjalnej metody leczenia tych chorób. Podanie innej krwi miało bowiem działać terapeutycznie i uzupełniająco na czynniki braku jej krzepnięcia.
Jak jednak wykazał raport, popełniono wówczas szereg rażących błędów. Wśród nich kluczowe było podawanie pacjentom produktów krwiopochodnych pochodzących z nietypowych źródeł. Wśród nich znajdowały się, chociażby amerykańskie więzienia, skąd pomimo odsiadujących tam narkomanów importowano krew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal po opublikowaniu raportu na temat leczenia zakażoną krwią
Autorzy raportu wskazują, że na skutek tych działań życie mogło stracić nawet 3 tysiące osób. Niektórzy z ich bliskich spotkali się w poniedziałek 20 maja pod Methodist Central Hall w Londynie. Jednocześnie w kraju prowadzona jest specjalna konferencja, gdzie politycy reagują na opublikowany raport.
Już teraz wiadomo, że dla poszkodowanych przez te działania osób, przygotowywane są specjalne odszkodowania. Mimo to nie uspokaja top emocji oszukanych ludzi, dla których skutki tego procederu przez lata były źródłem wielu tragedii rodzinnych.
Rząd Szkocji zaakceptował uzasadnienie dotyczące odszkodowania dla ofiar zakażenia krwi i zobowiązał się, by współpracować z rządem Wielkiej Brytanii, aby zapewnić możliwie jak najlepsze działanie systemu odszkodowań dla ofiar. - mówiła na specjalnej konferencji prasowej szkocka minister ochrony zdrowia Jenni Minto.
Po opublikowaniu wyników 5 letniego śledztwa teraz ofiary tego procederu domagają się przeprosin od samego premiera. Jak zauważa twórca raportu, wiele osób zaufało lekarzom, którzy ich po prostu zdradzili.
Czytaj także: Czarne chmury nad Kierwińskim. "Jest pozamiatany"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.