Skandal w Sanoku. Radna PiS aresztowana. Policja zatrzymała w sumie 6 osób

Do zatrzymania urzędniczki doszło w województwie podkarpackim. Grażyna R.-C. ze Starostwa Powiatowego w Sanoku miała udostępniać osobom niepowołanym dane z bazy urzędu. Poza R.-C. aresztowano pięć innych osób.

Urzędniczka z Sanoka trafiła do aresztuUrzędniczka z Sanoka trafiła do aresztu
Źródło zdjęć: © Pixabay | falco
Ewelina Kolecka

Jak podaje "Fakt", Grażyna R.-C. pracowała w wydziale komunikacji. 56-letnia urzędniczka dysponowała dostępem do danych osób, które rejestrowały samochody. Jest także radną Prawa i Sprawiedliwości w radzie miejskiej, gdzie pełni rolę przewodniczącej jednej z komisji.

Skandal w Starostwie Powiatowym w Sanoku. Grażyna R.-C. kupczyła danymi?

Według ustaleń "Gazety Wyborczej" Grażyna R.-C. jest podejrzewana o to, że przekazywała dane właścicieli samochodów osobom prowadzącym działalność ubezpieczeniową. W konsekwencji ubezpieczyciele kontaktowali się z klientami urzędu, proponując zawarcie umów –w tym na obowiązkowe ubezpieczenia.

Policja do tej pory zatrzymała w sprawie łącznie sześć osób, z czego pięcioro stanowią mieszkańcy powiatu sanockiego, a jedna leskiego. Są w wieku od 27 do 56 lat. "GW' podaje, że większość jest spokrewniona lub spowinowacona z Grażyną R.-C.

Zobacz też: Żółte strefy w całej Polsce. Jakie obostrzenia obowiązują?

W sprawie zabrał głos Sebastian Niżnik, były starosta. Jak przyznał, w okresie pełnienia przez niego kadencji otrzymywał skargi na zachowanie Grażyny R.-C. W 2011 roku okazało się, że osoby rejestrujące nowe samochody natychmiast otrzymywały ofertę od ubezpieczycieli z agencji zaprzyjaźnionej z R.-C.

Niżnik zdecydował się wówczas wyciągnąć konsekwencję wobec urzędniczki i przeniósł ją na inne stanowisko. Jak wyjaśnił, do zwolnienia Grażyny R.-C. nie doszło tylko dlatego, że nikt nie zgodził się na pełnienie funkcji świadka w sprawie. Urząd nie dysponował również wystarczająco silnymi dowodami.

To nie była pierwsza skarga, ale ta przesądziła o tym, że przeniosłem tę panią na inne stanowisko. Nikt nie chciał być świadkiem w tej sprawie, a bez mocnego dowodu przegralibyśmy sprawę w sądzie pracy – wyjaśnił Sebastian Niżnik w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Grażyna R.-C. oraz pozostali zatrzymani będą musieli odpowiedzieć za przekroczenie uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Troje aresztowanych na wniosek prokuratury spędzi trzy miesiące w areszcie. Wobec pozostałych zaprowadzono dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz wpłatę poręczenia majątkowego.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem