Aleksander Łukaszenka od początku wojny stoi murem za Władimirem Putinem. Białoruski dyktator regularnie wyraża swoje poparcie dla zbrodniczych działań Rosjan. W gronie światowych przywódców jest pod tym względem wyjątkiem, ponieważ nawet liderzy krajów niepotępiający atak wojsk rosyjskich na Ukrainę starają się zachować neutralność.
Kolejna wypowiedź potwierdziła, że Aleksander Łukaszenka nie zmienił zdania i popiera Władimira Putina w jego decyzjach. Media społecznościowe obiegło właśnie nagranie z Białorusi, na którym dyktator po raz kolejny zabrał głos na temat wojny w Ukrainie. Pomimo zbrodniczych ataków rosyjskich wojsk na cywilne cele Łukaszenka nadal stoi po stronie agresora.
Czytaj także: Ogłosili to całkiem jawnie. CIA ma propozycję dla Rosjan
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypowiedź Aleksandra Łukaszenki miała bardzo ofensywny charakter. Białoruski dyktator zalecił Ukrainie, że jej wojska powinny poddać się w walce z siłami Federacji Rosyjskiej. Zagroził, że jeśli się tak nie stanie, zaatakowany kraj zostanie całkowicie zniszczony przez żołnierzy Władimira Putina. Predykcje Łukaszenki są jednak często totalnie nietrafne. Internauci przypomnieli jego słowa z początku wojny, kiedy mówił, że Ukraińcy nie wytrzymają nawet trzech dni otwartej konfrontacji z Rosją.
Wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki często przekraczają granice absurdu. Białoruski dyktator od lat słynie z teorii, które nie mają zazwyczaj nic wspólnego z rzeczywistością. Jego słowa są jednak często cytowane w propagandowych mediach na Białorusi. W minionych latach szczególnie głośno było na świecie o sfałszowanych przez Łukaszenkę wyborach prezydenckich, czy o jego ignoranckim stosunku do pandemii koronawirusa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.