Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Skandaliczne wpisy na koncie prezydenta Olsztyna. "Kto nie uderzył po pijaku"

29

Seria dziwnych wpisów pojawiła się na koncie prezydenta Olsztyna w sobotę. W szyderczy sposób miał komentować wypadek, do którego doszło pod koniec października. Miał w nim uczestniczyć syn polityka. Niektórzy internauci uważają, że konto prezydenta zostało zhakowane.

Skandaliczne wpisy na koncie prezydenta Olsztyna. "Kto nie uderzył po pijaku"
Szokujące tweety Piotra Grzymowicza, prezydenta Olsztyna (PAP, Tomasz Waszczuk)

"No walnął w drzewo. I co? Niech rzuci kamieniem każdy, kto w życiu nie uderzył w drzewo po pijaku" - miał napisać w sobotę na Twitterze prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Tak samorządowiec miał skomentować wypadek, do którego doszło na terenie miasta 28 października.

"Drzewo się włamało"

Kolejny tweet ograniczał się jedynie do wykrzyknikiem, a na uwagę internauty, że prezydent Olsztyna "w końcu zaczął odpisywać", z konta Grzymowicza odpowiedziano: "Nie" oraz "Nawet jakby wjechał, to kto by go miał zatrzymać?".

Niektórzy użytkownicy uważają, że mogło dojść do włamania na konto, ponieważ zwykle "prezydent Olsztyna niewiele udziela się" w tym serwisie społecznościowym, a "poza tym mimo wszystko nie napisałby takiej głupoty". Reakcja konta prezydenta była natychmiastowa: "Tak! Drzewo, które zostało uszkodzone, się włamało".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Na dziwne wpisy zareagował między innymi poseł Porozumienia Michał Wypij. "Szanowny Panie Prezydencie, radzę zastanowić się nad treściami, które Pan publikuje, szczególnie w kontekście ostatnich dramatycznych wypadków w Olsztynie, w których giną ludzie" - napisał polityk.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Prezydent milczy

Wpisy zostały jednak chwilę później usunięte. Na razie prezydent nie odniósł się do tego, co działo się na jego konta. Nie wiadomo więc, czy ktoś przejął kontrolę nad kontem prezydenta Olsztyna, czy też tweety faktycznie są jego autorstwa.

Tweety, które pojawiły się na oficjalnym koncie prezydenta Olsztyna, dotyczyły wypadku drogowego, do którego doszło 28 października. Tego dnia auto, za kółkiem którego siedział 36-latek - rzekomo syn polityka - wjechało do przydrożnego rowu, a następnie uderzyło w drzewo przy alei Warszawskiej.

Pijany kierowca wjechał w drzewo. Był to syn prezydenta Olsztyna?

Policja, która przyjechała na miejsce, zbadała mężczyznę alkomatem. Okazało się, że 36-latek miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, ale po zakończeniu czynności został on zwolniony. Stracił jednak prawo jazdy, a jego pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu. Teraz ma odpowiedzieć za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.

O tym, że pijanym kierowcą był syn prezydenta Olsztyna, poinformował serwis ukiel.info. Dotychczas nie potwierdzono oficjalnie, czy to rzeczywiście on kierował autem. Policjanci nie udzielili odpowiedzi na pytania mediów dotyczące tożsamości 36-latka.

Zobacz także: Czwarta fala. Czy grozi nam przewożenie chorych za granicę?
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić