Rafał Maksymowicz to jedna z głównych postaci ruchu Polska 2050 w województwie lubelskim (z ugrupowaniem związany jest od lutego 2020 roku). Jest sekretarzem regionu i członkiem zarządu koła nr 6 partii Szymona Hołowni, odpowiadającego za miasto Lublin. W nadchodzących wyborach Maksymowicz będzie startować z siódmego miejsca.
W ostatnich dniach o działaczu Polski 2050 zrobiło się głośno za sprawą zdjęcia nadesłanego do lokalnego portalu o nazwie "Jawny Lublin". Widzimy na nim dziewięć osób, z których sześć ''hajluje'' - unosi ręce w geście faszystowskiego pozdrowienia.
Jedną z ''hajlujących'' osób jest młody Rafał Maksymowicz. Informatorzy lokalnego portalu podkreślili, że fotografię wykonano w Radzyniu Podlaskim, a Maksymowicz miał w tamtym okresie sympatyzować z subkulturą skinheadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maksymowicz ''hajlował'' na zdjęciu, teraz się tłumaczy
Rafał Maksymowicz w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że nie pamięta okoliczności, w jakich powstało zdjęcie. Przeprosił za swoje zachowanie i nazwał je ''szczeniackim, idiotycznym''.
Byłem dzieckiem, miałem 15, może 16 lat. Wstydzę się tego zdjęcia i przepraszam osoby, które mogły się nim poczuć urażone – powiedział Maksymowicz, cytowany przez lokalny portal.
Działacz Polski 2050 Szymona Hołowni podkreślił, że nigdy nie był członkiem ONR-u, ani żadnej innej skrajnej organizacji. Opisał również, jak doszło do tego, że nawiązał znajomość z grupą skinheadów.
Interesowałem się piłką nożną, chodziłem na mecze Orląt i tak trafiłem na tzw. młyn. Tam była grupa tych skrajnych, których poznałem i trafiłem na imprezę. Człowiek był młody, głupi, pewnie wypiłem trochę alkoholu – wyjaśnił.
Czy ujawnione zdjęcie może zaszkodzić Maksymowiczowi?
Polska 2050 w obronie Maksymowicza
Na razie ''kandydat z przeszłością'' może liczyć na wsparcie. Wojciech Wołoch, szef sztabu wyborczego Polski 2050 w województwie lubelskim stwierdził:
Rafał dał się poznać jako odpowiedzialny mąż, ojciec i współtwórca partii Polska 2050 na Lubelszczyźnie. Ten dorobek nie może być przekreślony przez jeden wybryk z przeszłości, chociaż jak podkreślam, jest on godny potępienia. On za to przeprosił i bardzo tego żałuje.
Słowa wsparcia nadeszły również ze strony przewodniczącego regionu, senatora Jacka Burego. Ten podkreślił, że zna Maksymowicza od dwóch lat i ani razu się nie zawiódł
Rafał jest demokratą, szanuje wartości, które my wyznajemy również, czyli szacunek dla człowieka, do prawa. Na pewno nie ma nic wspólnego z jakimiś dziwnymi ruchami – zapewnił Bury.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.