Niesamowitą historię z happy endem opisał Łukasz Litewka. Justyna, Jacek, Piotrek i Aga wybrali się w góry. W pewnym momencie turyści zauważyli na swojej drodze porzuconego psa, który potrzebował pomocy.
Pies brodził po zamarzniętym strumieniu w środku lasu. Przerażeni tym widokiem turyści postanowili porzucić swoje plany i udzielić zwierzakowi pomocy. Niedługo później okazało się, że zdezorientowany i wycieńczony pupil jest ślepy. Autor wpisu opublikował również fotografię, na której widać dwóch mężczyzn niosących czworonoga na plastikowych sankach.
Pies na szczęście trafił na dobrych ludzi. Turyści zmienili swoje plany dot. wyprawy i udali się ze zwierzakiem do schroniska. Dzięki bohaterskiej postawie pupil jest już bezpieczny. Obecnie trwają poszukiwania dla niego nowego właściciela. Gest znalazców został doceniony zarówno przez autora wpisu, jak i innych internautów.
Skomentuję to krótko: brawa to za mało, serio - napisał Łukasz Litewka.
Coś, co się wydaje oczywiste dla każdego, dla wielu jest zbędnym wysiłkiem, kłopotem. Czapką do ziemi się kłaniam - podsumował jeden z internautów.