Władimir Putin szczerze go nienawidzi, choć jeszcze niedawno współpracowali i nic nie wskazywało, by mogło być inaczej. Igor Girkin pomagał destabilizować Ukrainę, jako separatysta reprezentował władze na terenach okupowanych. Dziś chce być prezydentem Rosji, choć nadal siedzi w moskiewskim więzieniu Lefortowo.
Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, drogi obu panów się rozeszły. Girkin zaczął bezlitośnie krytykować działania prezydenta i jego ekipy, punktował błędy na polu walki i chaos, który zapanował w kraju. Zaczął robić to tak, że został wreszcie aresztowany. Jako groźny dla kraju.
Okazało się, że chce startować w wyborach prezydenckich. A tego Władimir Putin nie mógł już znieść.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Girkin zyskał szerokie grono zwolenników w Rosji, którzy pomagają mu prowadzić kampanię zza krat i szykować się do walki w wyborach. Chociaż wynik wyborów jest już raczej znany - wygrać ma Władimir Putin - "Striełkow" nawołuje swoich zwolenników do zbierania podpisów i pomocy w kampanii. Uderza przy tym w rządzących dziś krajem.
Niezależny portal Wot Tak wskazuje, że jest w takiej sytuacji, jak niegdyś Aleksiej Nawalny. Ale to szybko może się zmienić, bo wciąż czeka na proces i wyrok.
Girkin uważa, że jest lepszy od Putina i że chce naprawić kraj. Oskarża, że władze "zamierzają przeprowadzić atrapę wyborów" i wzywa do wsparcia sił, które doprowadzą do zmiany władzy na Kremlu. Za krytykę władz trafił do więzienia, ale nadal nie gryzie się w język. Będzie sądzony za "wzywanie do działalności ekstremistycznej".
Mirosława Reginska, żona terrorysty Igora Girkina ps. Striełkow boi się o życie męża. Jakiś czas temu wystosowała specjalne pismo do Władimira Putina, w którym poprosiła, aby jej męża w więzieniu traktowano "sprawiedliwie i zgodnie z prawem". Zaznaczyła, że obawy o jego życie to nie mrzonki. Miała rację, Girkin został dotkliwie pobity.
Eksperci są zdania, że więzienie to najlepsze, co może go spotkać. Często był porównywany do Jewgienija Prigożyna, który już nie żyje. Obaj walczyli za Rosję, obaj wspierali Władimira Putina i obaj poszli swoją drogą. Obaj byli i są potencjalnie niebezpieczni dla Kremla. A to może oznaczać jedno: wyrok śmierci.
Kim jest terrorysta Igor Girkin ps. Striełkow?
Na Zachodzie byłego agenta FSB oraz oficera wywiadu uważa się za terrorystę i nie ma w tym cienia przesady.
Girkin był dowódcą sił prorosyjskich separatystów w Donbasie latem 2014 roku, gdy zestrzelono samolot Malaysia Airlines. 17 lipca 2014 roku w pobliżu wsi Hrabowe w obwodzie donieckim Rosjanie ostrzelali za pomocą systemu 9K37 BUK samolot MH17, który runął na ziemię. Zginęło 298 osób, w większości obywateli Holandii.
W Holandii został skazany za terrorystyczny atak na dożywocie. W Ukrainie grozi mu kara śmierci, są dowody na to, że torturował i zabijał żołnierzy złapanych przez Rosjan. Ściga go Trybunał Karny w Hadze. Długo był wziętym komentatorem inwazji na Ukrainę i występował w mediach w roli eksperta. Problemy zaczęły się, kiedy wprost zaczął krytykować Władimira Putina.