W Trójmieście już kilka lat temu wprowadzono możliwość wnoszenia opłat za postój w Strefie Płatnego Parkowania za pomocą telefonu komórkowego. System ułatwia mieszkańcom i turystom poruszanie się po metropolii. Wciąż zdarzają się jednak nieprzyjemne niespodzianki.
Mandat 6 sekund po zakończeniu parkowania
O swoim stresującym doświadczeniu opowiedział czytelnik portalu trojmiasto.pl. Jak zrelacjonował to w wiadomości przesłanej do redakcji, 30 października br. pan Krzysztof zostawił auto na niespełna dwie godziny przy ul. Warszawskiej w Gdyni. Za parkowanie zapłacił poprzez aplikację.
Po paru tygodniach dowiedziałem się, że za to parkowanie muszę zapłacić dodatkowo 160 zł. Sprawdziłem więc szczegóły. Okazuje się, że mandat został wystawiony o godz. 12:58, czyli 6 sekund po zakończeniu parkowania! Przecież w tym czasie nie sposób uruchomić auta, zapiąć pas i bezpiecznie włączyć się do ruchu - skarży się mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Czy rozpoznajesz te kobiety? Policjanci proszą o pomoc
Pan Krzysztof złożył odwołanie od decyzji. Dziennikarze lokalnego serwisu postanowili skonsultować się w tej sprawie z Gdyńskim Zarządem Dróg i Zieleni.
Rzeczniczka instytucji poinformowała, że wniosek mężczyzny został rozpatrzony pozytywnie. Dodała, że zaskakująca opłata była wynikiem błędu systemu, które rzekomo zdarzają się bardzo rzadko.
Kontrolę w tym przypadku wykonał pojazd z zainstalowanym systemem e-kontroli, który podczas obu przejazdów skanuje tablice rejestracyjne i jednocześnie dokonuje sprawdzenia w systemie wniesionej opłaty za postój - wytłumaczyła Magdalena Wojtkiewicz z GZDiZ.
Czytaj także: Potężne korki. Na przejazd trzeba czekać aż pięć dni
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.