Podejrzani to 69-letnia kobieta i 33-latek, który miał jej pomagać. Oboje usłyszeli już zarzuty. Właściciel uli oszacował wartość skradzionego mienia na około 12 tys. zł.
Ule udało się odzyskać. Zgłoszenie o kradzieży suwalska policja otrzymała w poniedziałek. Pokrzywdzony powiadomił, że z jego pasieki zniknęły 22 ule. Teraz dowiadujemy się, że w związku ze sprawą zatrzymano dwie osoby, a skradzione mienie udało się namierzyć i odzyskać.
Kradzież uli w woj. podlaskim. Co grozi podejrzanym?
69-letnia kobieta i 33-letni mężczyzna usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Jak założyć własną pasiekę?
Zobacz też: Chciał usunąć pszczoły z ogródka. Tragedia w Arizonie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz także: Wymieranie owadów. Naukowcy biją na alarm