Sławomir Zapała to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich muzyków. Sławę przyniosła mu piosenka "Miłość w Zakopanem". Od czasu jej wypuszczenia zdobył dużą popularność i rzeszę oddanych fanów.
Sławomir bawi nie tylko muzyką, ale i wizerunkiem
Tym co wyróżnia Sławomira na polskiej scenie muzycznej jest jego wizerunek. Oryginalny, ale jednocześnie nieco kiczowaty, mocno przykuwa uwagę odbiorców. Jego nieodłącznymi elementami są bujny wąs, zaczesana na bok fryzura oraz oryginalne, bogato zdobione garnitury.
Przerwa od koncertowania wpłynęła jednak znacznie na muzyka. Brak regularnego kontaktu z fanami sprawił, że wokalista zmienił się nie do poznania. To metamorfoza godna rockowego artysty.
Niezwykła metamorfoza Sławomira. Zmienił się nie do poznania
Z powodu sytuacji pandemicznej muzyk ma o wiele więcej czasu dla siebie. Postanowił więc wybrać się na zasłużony urlop. Wyjechał z kraju na wakacje w tropikalnym klimacie.
Sam jednak twierdzi, że palmy i egzotyczną roślinność podziwia na polskich Mazurach. Odpoczywa i zwiedza, a nawet łowi ryby. Złapanymi okazami pochwalił się na na Instagramie.
Cześć, tu Sławomir. Pierwsze szczupaki w tym roku. Sezon wędkarski rozpocząłem, a Wy? #Mazurycudnatury – napisał gwiazdor w mediach społecznościowych.
Największą uwagę fanów zwróciły jednak wcale nie ryby, a nowy wizerunek Sławomira. Na zamieszczonej fotografii muzyk ma długą, bujną brodę. Nie jest jasne, czy jest to element kolejnej scenicznej kreacji, czy też piosenkarz chciał po prostu zmienić coś w swoim wyglądzie.
Fani Sławomira są w szoku. Wielu z nich żartobliwie odniosło się do jego nowego wyglądu.
A gdzie Sławomir? Bo ten gościu to chyba jego młodszy brat – napisała jedna z komentujących.
Niektórzy uważają, że taka broda może wokalistę postarzać.
Sławek, zapuściłeś się – napisał inny internauta.
Większość komentarzy była jednak pozytywna.
Gruba ryba! ;) I nie chodzi o szczupaki… – napisano.
Obejrzyj także: Sławomir pojedzie Eurowizję? "To jest bardzo trudny festiwal"