Jak informuje CBS News, do kradzieży ciężarówki doszło w godzinach popołudniowych. Członkowie rodziny, do której należeli prawowici właściciele pojazdu, wpadli na pomysł, jak odnaleźć zgubę i jej złodzieja. Wykorzystali do tego lokalizator AirTag firmy Apple.
Zostali okradzeni. Znaleźli zgubę i złodzieja dzięki AirTag
Dzięki obecności lokalizatora w skradzionym pojeździe prawowitym właścicielom udało się go odnaleźć. Okazało się, że ciężarówka wciąż znajduje się w tym samym mieście. Ostatecznie zauważyli ją na parkingu przed centrum handlowym w dzielnicy Southside w San Antonio.
Przeczytaj także: "Jesteśmy zdruzgotani". Złodzieje ukradli 6-metrową czaszkę
Jak podał dziennikarzom Nick Soliz, rzecznik Departamentu Policji San Antonio, właściciele ciężarówki zauważyli, że w pojeździe znajduje się prawdopodobny sprawca kradzieży. Jeden z członków rodziny postanowił skonfrontować się z domniemanym złodziejem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Kradł auta tylko jednej marki. Teraz trafi za kratki
Ostatecznie w trakcie konfrontacji jeden z właścicieli ciężarówki śmiertelnie postrzelił domniemanego złodzieja. Jak później tłumaczył w rozmowie z funkcjonariuszami policji, zrobił to w samoobronie, będąc przekonanym, że to podejrzany zaraz odda do niego strzały. Z ustaleń śledczych nie wynika jednak, aby zmarły w ogóle miał przy sobie broń palną.
Przeczytaj także: Robił to na stacjach paliw w Katowicach. Szuka go policja
Dokładne personalia zastrzelonego mężczyzny nie zostały podane do wiadomości publicznej. Ujawniono jedynie, że miał ponad trzydzieści lat. Nick Soliz podkreślił, że właściciele ciężarówki najpierw wezwali policję, jednak z czasem postanowili nie czekać na przyjazd funkcjonariuszy i samodzielnie skonfrontować się z podejrzanym.
Wiem, że widok skradzionego ci pojazdu jest frustrujący, ale proszę, nie bierz spraw w swoje ręce, nie w ten sposób – zaapelował Nick Soliz do opinii publicznej (CBS News).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.