Lider Trzeciej Drogi i nowy marszałek Sejmu w "Kropce nad i" w TVN24 przyznał, że wtorkowe obrady Sejmu "to był trudny dzień dla wszystkich nowych parlamentarzystów". - Musimy coś zrobić, żeby obniżyć temperaturę na sali - ocenił Szymon Hołownia.
Czytaj także: Ekspert nie ma wątpliwości. Tak mówi o przyszłym rządzie
- Te ponad sto osób, które po raz pierwszy zasiadły w Sejmie, miało chyba czasem wrażenie, jak rozmawiałem z nimi też dzisiaj, że kupiło bilety na inny spektakl, że nie mieli świadomości, co dzieje się na sali sejmowej, czego nie wyłapują czasami mikrofony. To było coś nieprawdopodobnego, te krzyki, te obrażanie się nawzajem - skomentował Szymon Hołownia w rozmowie z Moniką Olejnik.
Hołownia przyznał, że dwa dni obrad wystarczyły, by poczuł, jak ogromny ciężar spoczywa na jego barkach. - Jeśli my za 4 lata wyjdziemy z budynku i będzie tak jak było, jak jest teraz, to ponieśliśmy porażkę [...] Sejm jest od tego żeby rozwiązywać problemy ludzi, a nie robić z tego karczmę. To nie jest TikTok, że będziesz dostawał lajki, bo kogoś obraziłeś - mówił Hołownia.
Czytaj także: Toruń. 4-letni Oluś wypadł z okna. Matka usłyszała wyrok
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie dopuszczę do tego, żeby obrażać innych, także pana Kaczyńskiego - podkreślił nowy marszałek Sejmu.
Szymon Hołownia wskazał, że jest gotowy stosować kary wobec osób, które naruszają Regulamin Sejmu.
Jestem na to przygotowany. Marszałek Sejmu ma do dyspozycji kilka dróg postępowania. Jestem przygotowany na wszystkie, natomiast mam gorące przekonanie, że może już te wtorkowe (21 listopada - przyp. red.) obrady będą trochę spokojniejsze - powiedział Hołownia w programie Olejnik.
Szymon Hołownia został zapytany o krótką wymianę zdań podczas wtorkowych obrad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. - Przekazałem panu prezesowi, że (...) zgłosili się do głosu dwaj przedstawiciele rządu, zgłaszają się kolejni. Rozumiem, że oni wypowiedzą się w imieniu rządu. Natomiast muszę przyznać, że wypowiadał się w sposób niekonfrontacyjny, bardzo spokojnie. Po prostu wymieniliśmy uwagi proceduralne w trakcie posiedzenia Sejmu - tłumaczył.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.