Słowacki Tatrzański Park Narodowy (TANAP) wystosował apel do turystów, szczególnie tych pochodzących z regionów dotkniętych pryszczycą, o rozważenie rezygnacji z wizyt w górach. Wirus pryszczycy, który jest wysoce zakaźny, stanowi zagrożenie nie tylko dla zwierząt hodowlanych, ale także dla dzikiej fauny, w tym kozic tatrzańskich.
Władze TANAP podkreślają, że pryszczyca może być przenoszona przez ludzi oraz ich psy, jeśli nie są przestrzegane zasady higieny. Kozice tatrzańskie, które występują wyłącznie w wysokogórskich rejonach, są szczególnie narażone na zakażenie. Każdy przypadek choroby wśród tych zwierząt może mieć poważne konsekwencje dla całego gatunku.
Na Słowacji potwierdzono już sześć ognisk pryszczycy u bydła i innych zwierząt hodowlanych. Władze kraju podejrzewają, że wirus dotarł z Węgier, co skłoniło do zaostrzenia kontroli na granicach z Węgrami i Austrią. Część mniejszych przejść granicznych została zamknięta, a kontrole mają potrwać do 7 maja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowaccy przyrodnicy zwracają uwagę na psy towarzyszące turystom, które mogą przenieść wirusa do środowiska naturalnego. W słowackiej części Tatr psy mogą poruszać się po wyznaczonych szlakach, co zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się choroby.
Pryszczyca zagrożeniem nie tylko dla zwierząt hodowlanych
Pryszczyca jest chorobą zakaźną, która zagraża nie tylko zwierzętom hodowlanym, ale także tym dziko żyjącym. Pierwsze ogniska choroby pojawiły się na początku bieżącego roku w Niemczech. Kolejne przypadki potwierdzono również na Węgrzech, Słowacji oraz w Austrii.
Do zakażenia chorobą dochodzi przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, ich odchodami, zjadaną paszą, wodą, czy wydzielinami itp. Wirusy przenoszą również osoby zajmujące się chorym zwierzęciem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.