Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Słuchał muzyki w aucie. Dla rosyjskiej policji to było za mocne

Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie skazał mieszkańca stolicy Antona Usowa na 15 dni aresztu i grzywnę w wysokości 50 tys. rubli (3,9 tys. zł). Mężczyzna miał słuchać ukraińskiej muzyki we własnym samochodzie - podaje OWD-Info, portal monitorujący zatrzymania w Rosji.

Słuchał muzyki w aucie. Dla rosyjskiej policji to było za mocne
Słuchał muzyki w aucie. Dla rosyjskiej policji to było za mocne (Getty Images, Nasir Kachroo/NurPhoto)

Mieszkańca Moskwy uznano za winnego na podstawie artykułów o nieposłuszeństwie wobec policjanta (art. 19 ust. 3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Federacji Rosyjskiej) i dyskredytacji rosyjskich sił zbrojnych (art. 20.3.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Federacji Rosyjskiej).

Słuchał jej we własnym samochodzie

Jak podaje portal "OWD-Info", Usow został zatrzymany 12 października po południu przez funkcjonariuszy policji drogowej. Powodem było to, że mieszkaniec Moskwy rzekomo słuchał ukraińskiej muzyki we własnym samochodzie.

Żona zatrzymanego przekazała, że mężczyzna został przewieziony na komisariat policji w dzielnicy Kitaj-gorod, gdzie sporządzono przeciwko niemu dwa protokoły. Po procesie został skierowany do aresztu "Mnewniki".

Ukraińska muzyka "przejawem ekstremizmu"

Mężczyzna trafił do aresztu, mimo że jest samotnym ojcem. Ma pod swoją opieką czworo dzieci poniżej 18. roku życia. Żona Usowa nie jest ich prawnym opiekunem.

Rosja od początku rozpętanej przez siebie wojny walczy z ukraińską muzyką, nazywając ją "przejawem ekstremizmu". W zeszłym miesiącu prokuratura na okupowanym Krymie postawiła przed sądem sześciu uczestników wesela, na którym zabrzmiały ukraińskie piosenki.

Dyskredytacja wojska w Rosji

Według wyliczeń rosyjskich obrońców praw człowieka "od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę sądy w Rosji ukarały 2029 przeciwników wojny". Z danych portalu OWD-info, który monitoruje działania organów ścigania, wynika, że w tym czasie policja zatrzymała ponad 17 tysięcy osób.

Na terenie Federacji Rosyjskiej podawanie o wojnie na Ukrainie informacji innych, niż rozpowszechniane przez kremlowską propagandę jest karane. Za rozpowszechnianie "nieprawdy o działaniach wojska" można dostać 1,5 mln rubli (60 tys. zł) grzywny albo trzy lata więzienia.

Zobacz także: Ratownicy wyciągnęli całą rodzinę spod gruzów. To cud, że przeżyli
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić