Ksiądz Michał Woźnicki nie przestaje szokować. Szczególnie głośno zrobiło się o nim kilka lat temu, gdy został wyrzucony z zakonu salezjanów za niesubordynację. Ks. Michał nie chciał opuścić pokoju klasztornego do czasu eksmisji, która dokonała się w 2022 r.
Ponadto ks. Woźnicki jest suspendowany, co oznacza, że nie powinien odprawiać mszy św. Mimo zakazów, duchowny cały czas prowadzi msze w rycie rzymskim w Baranowie, dla swojego wąskiego grona słuchaczy.
Podczas jednego z ostatnich kazań, Michał Woźnicki poruszył temat ludzi, którzy nie żyją według Bożych zasad. Widać, iż temat jest dla niego bardzo ciężki, bowiem podczas kazania aż kipiał ze złości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rośnie nam pokolenie ludzi, którzy nie nauczyli się po Bożemu żyć. Nie nauczyli się pacierza oraz przeżegnać się. Nie potrafią wymienić 10 Bożych przykazań czy Bożych praw. Nie oddają Bogu chwały (...) Zamienili skarb na łach, szmatę czy ścierwo! - krzyczy zdenerwowany Michał Woźnicki.
Ksiądz pyta wiernych podczas mszy
Potem podczas mszy Michał Woźnicki zaczął dopytywać wiernych o ich przywiązanie do wiary i Kościoła.
Jak może być państwo Boże, jak ludzie to bezbożnicy? A jacy ludzie żyją w Baranowie? A jak jest u was w domu? Gdybym powiedział, że za panią jest msza w Kościele, ile osób może przyjść? - pyta kontrowersyjny duchowny, który nie usłyszał jednak odpowiedzi.
Zobacz również: "Adwent się skończył". Ksiądz grzmi na temat "magii świąt"
Przypominamy, że w marcu br. ks. Woźnicki otrzymał pismo z Watykanu, w którym został oskarżony o herezję oraz schizmę, gdyż nie uznaje obecnego papieża. Postępowanie w sprawie wydalenia kapłana ze stanu duchownego wciąż trwa.