Pierwsze problemy budki zaczęły się już w 2018 roku. To wtedy warszawskie biuro architektoniczne stwierdziło, że blaszany budynek nie pasuje do krajobrazu. Po protestach mieszkańców i samych przedsiębiorców zrezygnowano z pomysłu likwidacji lokalu. Konieczny był jednak gruntowny remont.
Teraz przed właścicielami budki kolejny problem. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie nie chce przedłużyć umowę na wykorzystanie pasa ruchu. Bieżąca kończy się w czerwcu 2024 roku O sprawie poinformował znany influencer kulinarny Książulo oraz TVN24.
Chociaż budka już dawno wpisała się w krajobraz otoczenia, a jej działalność sięga 30 lat, to urzędnicy wydają się nieugięci. Skąd taki upór?
Decyzja wydaje się mieć związek z budową linii tramwajowej, pomimo tego, że Zarząd Zieleni Warszawy oraz Tramwaje Warszawskie nie dały żadnych zastrzeżeń co do naszej lokalizacji - poinformowali właściciele lokalu.
Według właścicieli, urzędnicy wracają do argumentacji sprzed czterech lat.
Urzędnicy uważają natomiast, że to standardowa procedura. Rzecznik ZDM Mikołaj Pieńkos podkreśla w rozmowie z TVN24, że nikt nie rozwiązał żadnej umowy z przedsiębiorcą. Ten ma rok na znalezienie normalnego lokalu na swoją działalność.
Czytaj także: Amstaff pogryzł mężczyznę. "Uwaga, leci, uciekaj!"
Jestem zaskoczony sugestią, że jakaś umowa została wypowiedziana lub przedsiębiorca musi nagle opuścić teren. To nie jest prawda. Właściciel został poinformowany, że docelowo powinien szukać normalnego lokalu, a nie prowizorycznego pawilonu, który funkcjonuje tam tymczasowo - przekazał Pieńkoś w rozmowie z TVN24.
Klienci poparli petycję ratowania budki
Założyciele budki to starsze małżeństwo. Przygotowali odwołanie od decyzji, ale proszą też o wsparcie swoich wiernych klientów.
Ci natychmiast odpowiedzieli na apel o pomoc. Pod petycją o pozostawienie budki z kurczakami z rożna w dotychczasowej lokalizacji podpisało się ponad 6300 osób. Liczba ta stale rośnie.
Pod postem opisującym całą sprawę pojawiło się wiele przychylnych komentarzy.
Jak coś trzeba podpisać, to dawajcie link. Ja z Bemowa do Was po kurczaki jeżdżę, niech się uprzejmie od Was odstosunkują - napisał jeden z internautów, który popiera pozostawienie budki w starym miejscu.
Czy jest szansa na uratowanie budki? ZDM informuje, że działalność w trybie zajęcia pasa ruchu zawsze ma charakter tymczasowy, umowa jest podpisywana na okres 1-2 lat i ostatecznie każdy musi się spodziewać, że w pewnym momencie zgoda zostanie wycofana.