Gaurav Sharma, youtuber z Delhi w Indiach, postanowił zrobić w rzeczywistości coś, co dotąd można było zobaczyć tylko w bajkach. Nie był to jednak wesoły obrazek. Wręcz przeciwnie - Sharma przywiązał do swojego psa kilka balonów z helem, a ten po chwili poleciał w górę. Wszystkiemu przyglądała się matka youtubera.
Nagranie obejrzało wiele osób, szybko trafiło ono również i do obrońców zwierząt. Na komisariat w Delhi masowo zaczęły napływać zgłoszenia w sprawie znęcania się nad zwierzęciem na nagraniu. Głosy poruszające tę sprawę zaczęły napływać również z zagranicy.
Czytaj także: Kosmiczny majątek Łukaszenki. Ujawniono nowe szczegóły
Gaurav Sharma pod wpływem licznych komentarzy usunął nagranie i zamieścił przeprosiny na kanale. Stwierdził, że bardzo kocha swojego psa Dollara i bardzo o niego dba. Prosił, by nie oceniać go jako opiekuna przez pryzmat tego jednego incydentu. Ponadto podkreślił, że przed nagraniem zadbał o bezpieczeństwo psa.
Nagranie z przeprosinami pojawiło się przed aresztowaniem youtubera. Odbędzie się przeciwko niemu i jego matce, która pomagała w nagraniach, sprawa na podstawie sekcji 188, 269, 34 ustawy o okrucieństwie wobec zwierząt.